Na pierwszej konferencji prasowej przed Fame MMA 17 poznaliśmy kolejną hitową walkę. W klatce rzymskiej zmierzą się ze sobą skonfliktowani prezes FEN Paweł Jóźwiak oraz włodarz FAME, Michał „Boxdel” Baron.
Panowie od dawna wylewają na siebie brudy. Jóźwiak w długiej rozmowie na kanale Fansportu ironicznie dziękował „Boxdelowi”, że ten pomógł w promocji Prime MMA. Oficjalne wyzwanie rzucił mu po pierwszej walce z Marcinem Najmanem, nazywając udziałowca FAME „tłustą świnią„.
Michał Baron miał ostatnio problemy zdrowotne, ale podkreślał, że z miłą chęcią rozprawi się z prezesem Fight Exclusive Night. Jeszcze za nim doszło do ostrych wymian zdań na konferencji ogłoszono, iż pojedynek będzie miał dodatkowy smaczek. W zaprezentowanej walizce miało się znaleźć łącznie 400 tysięcy złotych (po 200 od każdego), jednak koniec końców znajdzie się tam wyłącznie połowa tej kwoty, a zgarnie ją wygrany pojedynku włodarzy.
– Jeżeli wam się wydaje, że ten gość ma w ch*j hajsu, to zejdźcie na ziemię… W walizce z kasą, która została pokazana na ostatniej konferencji ostatecznie wyląduje 200 tysięcy złotych. Każdy z nas da po 100 tysięcy – mówił w filmie „Włodarz” na swoim kanale „Boxdel”.
Jóźwiak zgasił rywala?
Podczas wczorajszego programu „Fame Cage” w pewnym momencie połączono się z Pawłem Jóźwiakiem. „Boxdel” pociągnął temat sumy, która będzie do zgarnięcia dla zwycięzcy dopytując, czy prezes FEN dołoży od siebie „dogadane” 200 tysięcy, co również Baron by uczynił.
– Posłuchaj, ja nie jestem, że tak powiem, nauczony negocjować kontraktów na livie i tak dalej, także… – odpowiedział Jóźwiak. – Jak chcesz ze mną negocjować, niech któryś z twoich wspólników zadzwoni do mojego, to możemy rozmawiać, a nie jakieś popisówki na wizji.
„Boxdel” pociągnął temat wyciągając przeciwnikowi, że ten od początku nie miał zamiaru dając od siebie więcej, niż 100 tysięcy. Prezes Fight Exclusive Night wbijając delikatną szpilkę wyjaśnił merytorycznie położenie w jakim obaj się znajdują.
– Oczywiście, że tak, bo w przeciwieństwie do ciebie ja znam życie, znam się na sportach walki i walka jest walka. Zawsze jestem pewny siebie, jak wychodzę walczyć i walczę o to, żeby wygrać. Tylko zawsze ktoś musi przegrać i szczególnie w wadze ciężkiej jeden cios może zmienić wszystko. Także dziwię się, że ty jesteś tak bardzo pewny siebie.
– Jestem doświadczonym promotorem i doskonale sobie zdaję sprawę, że zawsze można przegrać. No, ale ja nie będę się bił za darmo. A zawsze jest opcja przegranej i dobrze o tym wiesz. Ty jesteś w innej sytuacji, bo to jest twoja organizacja, tak czy siak zarobisz na gali, a ja przegrywając walkę mogę zostać z niczym, a nie mam już 5 lat, żeby robić to „for fun”.
– Przygotowania kosztują, wszystko kosztuje, także tutaj jakoś… i tak dużą część swojej gaży wstawiam do walizki na zakład i tyle. I nie zmieniałem żadnych warunków, bo od początku się nie zgodziłem na coś takiego, żeby całość wynagrodzenia było w walizce. Także tutaj presja na wizji nic nie da, bo ja zdania nie zmienię.
Kursy bukmacherskie FAME 17: „Boxdel” vs Jóźwiak
Galę FAME 17 obstawisz wyłącznie u legalnego bukmachera BetClic! Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz odebrać swój BONUS! Dla nowych użytkowników przygotowano specjalną ofertę powitalną. Możesz postawić pierwszy zakład do 200 zł bez ryzyka! Jeśli Twoje typy będą dobre, zgarniasz wysoką wygraną. Jeśli kupon okaże się on przegrany – otrzymasz ZWROT!
- Kurs na zwycięstwo Michała „Boxdela” Barona – 1.52 (OBSTAWIAM)
- Kurs na zwycięstwo Pawła „Prezesa FEN” Jóźwiaka – 2.25 (OBSTAWIAM)