Federacja High League opublikowała miniony 2022 rok i opublikowała zestawienie najlepszych nokautów. Znalazło się w nim kilka brutalnych skończeń.
W ciągu ostatnich 12 miesięcy federacja zorganizowała aż cztery gale, na których walczyli nie tylko freak fighterzy, ale również sportowcy tacy jak Artur Szpilka, Damian Janikowski czy Mateusz Kubiszyn. Nie brakowało emocji, zaciętych pojedynków, niespodzianek oraz ciężkich nokautów.
Najlepsze nokauty 2022 roku w High League
Pod względem KO na największe wyróżnienie zasługują trzy walki, w tym dwie z udziałem Pawła Bomby. Najpierw w debiucie na High League 3 zmierzył się z „Tarzanem”, a pojedynek trwał zaledwie kilkanaście sekund. Już przy pierwszej wymianie „Scarface” został naruszony i chwilę później brutalnie znokautowany.
Powrócił do klatki na czwartej edycji i tym razem zmierzył się z Amadeuszem „Ferrarim” Roślikiem. Zawodnik FAME został wypożyczony, żeby wyjaśnić konflikt z Bombą. Walka ponownie zakończyła się już po pierwszej wymianie ciosów.
Długo czekaliśmy, aż zawodnicy ruszą na siebie z ciosami, kiedy jednak „Ferrari” zaatakował, wystarczyło jedno uderzenie, którym zgasił światło przeciwnikowi. Znokautowany Bomba po odzyskaniu świadomości nie miał pojęcia, że już jest po wszystkim.
Autorem ciężkiego nokautu jest także „Josef Bratan”, który zmierzył się z „Maciasem”. Pomiędzy raperami było bardzo dużo złej krwi, a jeden i drugi chciał urwać przeciwnikowi głowę. Już w pierwszej rundzie udało się to pierwszemu z freak fighterów.
„Josef Bratan” ustrzelił przeciwnika potężnym podbródkowym, gdy rywal padł na deski, raper jeszcze dobił „Maciasa”, czym złamał zasady pojedynku K-1, ale nie został za to zdyskwalifikowany.
Poniżej znajdziecie wspomniane nokauty:
Źródło: YouTube
- Federacja organizuje spotkanie z zawodnikami gali FAME 23!
- Tomasz Narkun wróci do KSW? „Trochę biję się z myślami, bo…”
- Definitywny koniec? Okniński szczerze o współpracy z Ferrarim [VIDEO]
- Chuzhigaev z kolejną szpilą w Narkuna! Dojdzie do rewanżu w KSW?
- Najman okradziony przez gangsterów! „El Testosteron” mocno odpowiada