Na wczorajszej gali UFC Vegas 30 powrócił nasz rodak Marcin Prachnio, który odniósł swoje drugie – bardzo cenne zwycięstwo w UFC! W drugiej rundzie znokautował Ike Villanuevę, który według ekspertów był faworytem tego starcia. Dla Prachnio była to prawdopodobnie ostatnia szansa w UFC, którą wykorzystał w 110 procentach!
Marcin Prachnio w przeszłości był czynnym zawodnikiem karate kyokushin, gdzie odnosił wiele sukcesów. W MMA walczy od 2013 roku. W latach 2016-2017 był związany z One Championship. Obecnie walczy on dla Ultimate Fighting Championship. Jednak jego droga w UFC nie należała do łatwych. Pierwsze trzy walki przegrywał przed czasem w pierwszych rundach. Jednak w tym roku na UFC 257 powrócił na ścieżkę zwycięstw pokonując na punkty Khalila Rountree. Teraz nokautują Villanueva uchronił się przed zwolnieniem z największej organizacji na świecie.
Ike Villanueva w przeszłości występował dla takich organizacji jak: Bellator czy Legacy FC. W UFC walczy od 2020 roku i do tej pory w amerykańskiej organizacji wygrał tylko jeden pojedynek. Podczas UFC on ESPN 20 znokautował Viniciusa Moreira.
Organizacja UFC po zakończonej gali ogłosiła nazwiska, które otrzymały dodatkowe bonusy. Standardowo wszystkim przyznano dodatkowe 50 tys. dolarów! To pierwsze takie wyróżnienie w karierze Prachni, któremu UFC przyznało bonus za Występ Wieczoru!
Marcin w drugiej rundzie rozpoczął od kombinacji lewy prawy po czym dołożył kolejne niskie kopnięcie. Amerykanin był już ewidentnie zmęczony przez co był również już sporo wolniejszy od rywala. Polak świetnie pracował w dystansie i jego ciosy i kopnięcia dochodziły celu. W pewnym momencie Marcin zmienił pozycję wystrzelił potworne lewe kopnięcie na korpus nokautując Amerykanina, dzięki czemu zaliczył swoje drugie zwycięstwo w UFC.
🔊 JUST LISTEN TO THIS BODY KICK!
— UFC Europe (@UFCEurope) June 26, 2021
🇵🇱 @MarcinPrachnio shuts down Hurricane Ike with the liver shot! #UFCVegas30 pic.twitter.com/T0qAlt2xXy
Kolejnymi zawodnikami, którzy otrzymali bonusy są: Timur Valiev i Raoni Barcelos.
Źródło: UFC