„Hunter” zabrał głos po konferencji High League 5. Za pośrednictwem social mediów wyjaśnił, dlaczego zaatakował Mateusza Murańskiego.
W minioną środę odbyła się ostatnia konferencja przed sobotnią galą, na której do klatki powróci „Muran”. Tym razem zadebiutuje w kickboxingu i stoczy pojedynek z Pawłem Bombą. Pomiędzy zawodnikami jest bardzo dużo złej krwi i doszło nawet do awantury, którą w rozmowie z fansportu.pl skomentował Murański:
„Hunter” zabrał głos po konferencji
W trakcie wczorajszego wydarzenia Murański skonfrontował się nie tylko ze swoim rywalem, ale również zawodnikiem GROMDY Danielem Więcławskim. Niespodziewanie „Hunter” wbiegł na scenę i ruszył w kierunku freak fightera, jednak szybko został zatrzymany przez ochronę.
Nagranie z ataku znajdziesz tutaj – (VIDEO) Zawodnik GROMDY zaatakował Murańskiego! „Hunter” wbiegł na scenę i rzucił się na freak fightera!
„Muran” zapewniał, że nie ma pojęcia kto i dlaczego go zaatakował. Stwierdził, że jest to jedynie osoba szukająca atencji. Sprawę wyjaśnił sam „Hunter”, który po konferencji zabrał głos za pośrednictwem swoich social mediów.
Wyjaśnił, że kilka miesięcy temu miał pomóc freak fighterowi, któremu zepsuło się auto. Ten jednak nie rozliczył się za zorganizowanie transportu na konferencję FAME. Druga sprawa dotyczyła licytacji charytatywnej. Murański miał obiecać, że przekaże swoją koszulkę, jednak nie dotrzymał słowa.
„Hunter” na swoich social mediach zamieścił taki wpis:
– W lipcu rozwalił się samochód Muranowi w drodze na konferencję FAME. Zadzwonił do @rudapaulina czy pomoże, bo jechaliśmy razem. Ogarnęliśmy mu transport, kierowcę itp. Nie rozliczył się to raz, a dwa najważniejsze, obiecał dać koszulkę swoją dla chorego dziecka na licytację, czego nie zrobił! CZYNY NIE SŁOWA!
Kursy bukmacherskie na High League 5
Galę HIGH League 5 obstawić można tylko i wyłącznie u bukmachera eFortuna.pl! Na start dla nowych użytkowników przygotowano specjalny BONUS i ZAKŁAD BEZ RYZYKA aż do 600 zł!
Zasady są proste. Jeżeli pierwszy kupon będzie zwycięski gracz otrzymuje pełną wygraną, jeżeli zaś przegra – Fortuna zwraca wkład, maksymalnie do 600 zł na konto. Na kupon można dodać jakiekolwiek rozgrywki sportowe i obstawić za dowolna kwotę, a jeśli tym razem typerskie przeczucie okaże się nietrafione, zwrot postawionej kwoty wraca i można wykorzystać je na dalszą grę.
-> Gram z Fortuną! Odbieram bonus
