
Zawodnik Fame MMA Kasjusz Życiński w ostrych słowach obraził zawodnika KSW Marcina Wrzoska. Była to odpowiedź na słowa fightera, które wypowiedział w rozmowie z Boxdelem.
Włodarz poznańskiej organizacji na gali Fame MMA 11 stoczy pojedynek z Maksymalnie. Do walki przygotowuje się między innymi właśnie pod okiem Marcina Wrzoska. Dwa dni temu Boxdel po treningu opublikował na swoim YouTube nagranie, na którym rozmawia z fighterem.
Wrzosek przyznał, że nie lubi w Don Kasjo tego, że zawodnik bierze pojedynki z rywalami znacznie niższymi lub lżejszymi. W nagraniu powiedział:
– Dotychczas nie zawalczył z nikim swojego rozmiaru, nie wiem, czy ma kompleks małego siurka, czy co, ale no dziwnie to wygląda, bo każdy jego przeciwnik jest maluszkiem.
Podczas wczorajszego cage’a z udziałem Krychy i Sashy prowadzący rozmowę Boxdel zadzwonił do Kasjusza Życińskiego. Zawodnik mocno się zagotował i przez telefon zaczął wyzywać Marcina Wrzoska:
– We Wrzoska to ja mam wyjebane, bo dla mnie to jest zwykły śmieć, bo mógł mi na konferencji to powiedzieć, że mam małego siurka, a nie ku*wa mu ustaliłeś pytania i on takie rzeczy pierdoli, chuj mu w ryj, bo na konferencji to szedł z ręką, żeby się przywitać, a tutaj będzie gadał takie gówno.

Źródło: YouTube
- Walka z McGregorem? Pimblett i Chandler olewają gwiazdora
- Mateusz Gamrot o walce Chandler vs. Pimblett na UFC 314: „Nienawidzę go, ale wygra”
- Nowa wersja Gamrota? Polak nie może doczekać się kolejnej walki w UFC
- Pudzianowski przestraszył się Halla? Kołecki skomentował spotkanie rywali z XTB KSW 105
- Awantura i oskarżenia na konferencji przed UFC 314. Musiała interweniować ochrona [WIDEO]