Za nami jedna z najbardziej wyczekiwanych walk dzisiejszej gali FAME 16. Dla wielu kibiców to właśnie to zestawienie jest prawdziwym main eventem.
Do FAME powrócił Dariusz Kaźmierzczuk, czyli „Daro Lew”, który stoczył 13 pojedynek w karierze. Do klatki wchodził z bilansem 11 porażek i 1 wygranej. Miał okazję mierzyć się z takimi rywalami jak Szymon Kołecki czy Marcin Najman, a wszystkie jego walki zakończyły się już w pierwszej rundzie.
Tym razem nie walczył jednak w MMA, a w K-1. Niektórzy kibice uważali, że może to dać mu przewagę, gdyż większość porażek odniósł w parterze. Dodatkowo był sporo cięższy od „FIlipka”, który stoczył swoją piątą walkę w federacji FAME. Wcześniej wszystkie jego walki kończyły się przez decyzję i dwukrotnie to ręka rapera wędrowała w górę.
Pomiędzy zawodnikami była zła krew, ale tylko z jednej strony. „Filipek” był bardzo spokojny przed starciem i próbował prowokować rywala, między innymi wierszem, który przeczytał podczas ich programu F2F. W odpowiedzi „Daro Lew” zdissował go przy okazji wczorajszego ważenia.
Kaźmierczuk chciał także zaatakować rapera, ale został zatrzymany przez ochronę. Po ostatniej konfrontacji zapowiedział, że „Filipek” zostanie ciężko znokautowany.
-> OGLĄDAJ FAME 16 NA ŻYWO! <-
RELACJA
Runda 1
„Daro Lew” na początek prostych, Filip z kolei poluje na potężny prawy overhand. Szybko rusza się raper, doskakuje z prostym na brzuch. Widać jednak przewagę warunków Kaźmierczuka, który trafia oponenta! Marcinek doskakuje z potężnym cepem, który sięga głowy „Daro Lwa”. Kaźmierczuk dobrze punktuje i rozbija twarz rapera, trafił też spinning backfistem! Doszedł Filip Marcinek z potężną serią i trafia „Daro Lwa”! Liczenie, Kaźmierczuk wraca do gry, ale zaraz szybka seria i kolejne liczenie, a sędzia zaraz kończy walkę!
Oficjalny wynik: Filip „Filipek” Marcinek wygrywa przez KO w 1. rundzie!