Dużo emocji wywołała osoba Kasjusza „Don Kasjo” Życińskiego, który w formule bokserskiej na gali FAME MMA 12 stoczył dwa pojedynki. Życiński pokonał zawodnika KSW – Marcina Wrzoska, a następnie Michała „Boxdela” Barona. Obie walki zwyciężył przez jednogłośną decyzję sędziowską.
Walka „Don Kasjo” z Wrzoskiem trwała 6 rund – każda po 3 minuty. Sędziowie punktowali jednogłośną wygraną Życińskiego, jednak z werdyktem nie zgodził się Marcin Wrzosek, jak i wielu kibiców śledzących wydarzenie.
Przypomnijmy, że zawodnik KSW powiedział, że jeśli przegra z „Don Kasjo” to odejdzie z największej federacji MMA w Europie. Dodatkowo sam Maciej Kawulski stwierdził, że zwolni Wrzoska, jeśli ten zaliczy porażkę z freak fighterem.
Kawulski był obecny na gali FAME 12 w Gdańsku, jednak po odczytaniu werdyktu i przemowie Kasjusza wyszedł z hali.
Marcin Wrzosek zaatakował „Don Kasjo”
„Jeb**e leśne dziadki z Polskiego Związku Bokserskiego. Dali swojemu ziomeczkowi, który jest dla nich krową znoszącą złote jajka, bo jest kontrowersyjnym patusem, co sprzedaje subskrypcje 13-letnim dzieciom. Decyzja żadnych starych cwe*i tego nie zmieni i będę się odwoływał od tego werdyktu. Zawalczyłem lepiej niż Kasjusz to wystarczy żebym wygrał walkę” – powiedział Marcin Wrzosek w rozmowie z mediami.
Na zapleczu doszło do awantury pomiędzy Wrzoskiem, a Życińskim. Zawodnik KSW rzucił się na „Don Kasjo” i chciał się z nim skonfrontować. Z jego ust padają słowa – „Sędzia ku**a z Gdańska?” – mówi Wrzosek. „Co Wy z tymi sędziami odpierd***ie, co to jest” – powiedziała jedna osób z narożnika Wrzoska.
Przypomnijmy, że sędziowie walkę Wrzosek vs Życiński punktowali następująco – 30-25, 29-28, 29-28.
Naprzeciwko zawodników stanął „Boxdel„, który od razu interweniował oraz Krzysztof Rozpara.
Wywiad na gorąco: