
Amadeusz „Ferrari” tak jak wcześniej zapowiadał, opublikował na swoim kanale YouTube nagranie, na którym ukazał, jak wygląda jego mieszkanie po ataku.
W miniony wtorek zawodnik federacji FAME przekazał szokującą informację. Opowiedział, jak został zaatakowany we własnym mieszkaniu. Napastnicy zadawali ciosy maczetami, w wyniku czego ranny „Ferrari” trafił do szpitala.
Freak fighter wyjaśnił, że miał m.in. pocięte palce, a gdy trafił do szpitala państwowego, lekarze powiedzieli mu, że nie wróci do pełni zdrowia. Amadeusz skorzystał jednak z pomocy prywatnej placówki, w której nawet zrekonstruowano mu nerwy.
Zapowiedział już, że to nie koniec jego przygody z MMA i powróci jeszcze do klatki. Krótko po operacji opublikował krótkie Instastory, w którym ogłosił – Idę po wasze skóry, chcę tylko głośnych nazwisk.
„Ferrari” pokazał mieszkanie po ataku
Wczoraj zawodnik FAME już na spokojnie ponownie zabrał głos po operacji oraz udostępnił nagranie z zakrwawionego mieszkania, w którym doszło do ataku.
– Przypał pokazywać się tak wyglądając, ale chciałbym podziękować federacji FAME, że stanęła na wysokości zadania i wysłała mnie do najlepszego specjalisty w Polsce, ponieważ w szpitalu państwowym powiedziano mi, że moja ręka nigdy nie wróci do sprawności, a o MMA mogę zapomnieć. Nie zamierzali mi rekonstruować nerwów, a tutaj nie tylko ścięgna zawieszono mi na takich specjalnych kotwiczkach, bo były totalnie przecięte, ale również zrekonstruowano mi nerwy dzięki, którym będę miał czucie w dłoni.
– Po prostu wam z całego serca dziękuję, kochani włodarze. Co do widzów wam również dziękuję za wsparcie. Co do niedowiarków mam kilka ran kłutych, chyba osiem, nie licząc ręki. Dodatkowo dzisiaj wrzucę filmik z mieszkania, w którym wydarzyła się cała ta rzeź. Nie skończyła się ona u mnie w mieszkaniu, ponieważ uciekałem.
Źródło: YouTube
- Najman wprost o działaniach Tomasza Apostoła: „To pop*dolone, to cyrk” [WIDEO]
- Marcin Najman wypomina Gortatowi: „Miał przywieźć gwiazdy, a nawet sam nie przyjechał” [WIDEO]
- Rewanż Tsarukyana z Gamrotem wciąż możliwy? „Nie chcę czekać do listopada”
- Szybki title shot dla Narkuna? Szef KSW skomentował potencjalny powrót byłego mistrza
- Arman Tsarukyan odpowiada hejterom: „Ludzie zazdroszczą, że mam pieniądze”