Alan Kwieciński na gorąco po pojedynku na High League 2 wskazał kolejnych rywali. Jednemu z nich nie szczędził ostrych słów.
Podczas wczorajszej gali w krakowskiej Tauron Arenie Alan Kwieciński stanął do walki z Denisem Załęckim. Był wielkim underdogiem i wielu spodziewało się nokautu w pierwszej rundzie. „Alanik” mimo wielu nokdaunów wytrwał jednak do końca walki.
Fighter padał po ciężkich ciosach „Bad Boya”, ale pokazał serce do walki i za każdym razem kontynuował starcie. Mimo że w pewnym momencie zaskoczył rywala i wszystkich kibiców latającym kolanem, którym trafił Denisa, to jednak został całkowicie zdominowany i poniósł porażkę.
Po walce w rozmowie z portalem fansportu.pl został zapytany o plany na kolejne pojedynki. Przyznał, że chciałby zmierzyć się z Kasjuszem Życińskim i Amadeuszem „Ferrarim”. Najbardziej zależy mu jednak na starciu z Mateuszem Murańskim, z którym jest skonfliktowany od pewnego czasu.
Alan wyjaśnił, że „Muran” przekroczył granicę, kiedy zaczął obrażać jego rodzinę. Freak fighter zamierza zemścić się na aktorze za słowa, jakie wypowiedział pod adresem jego siostry.
– Chcę się bić z Kasjuszem, chcę się bić z Ferrarim i na pierwszym miejscu z tą pałą Murańską, szmatą bez zasad. Kolejna szmata bez zasad. Szmata Murańska… powiedziałem, że będę dążył do tego pojedynku, a wtedy go tak skaram, że szok. Nawyzywał mnie, nawyzywał mi siostrę. Może wjechać na mnie, ale jak wjeżdża mi na rodzinę, to ni ch*ja mu nie podaruję. Ja miałem tylko spinę z nim i z jego ojcem. Ja na mamę mu nie wjeżdżałem.
Sprawdź wywiad z Denisem Załęckim: