W drugiej z najważniejszych walk UFC: Moicano vs. Saint-Denis zobaczyliśmy pojedynek w kategorii średniej. Nassourdine Imavov zmierzył się z Brendanem Allenem.
Urodzony w Dagestanie Francuz wrócił na dobre tory po dość zaskakującej przegranej z Seanem Stricklandem. Amerykanin pokonał „Snajpera” na dystansie 25 minut, choć o walce z nim dowiedział się… Kilka dni przed galą. Od tamtej pory Imavov zdołał zaliczyć No Contest w starciu z Curtisem, pokonać decyzją sędziów Romana Dolidze i znokautować Jareda Cannoniera w 4. rundzie.
Podczas gali UFC w Paryżu Nassourdine Imavov zmierzył się z Brendanem Allenem. Amerykanin, choć był skazywany na pożarcie, miał pokaźną serię przed dzisiejszym wydarzeniem. „All In” był na fali ośmiu kolejnych wygranych. Jedną z nich odniósł poddając Krzysztofa Jotkę, po czym Polak wylądował poza organizacją.
UFC: Imavov vs. Allen
RUNDA 1: Allen szybko zaatakował Francuza kopnięciami i boksem. Natychmiast też przewrócił Imavova lądując w parterze. „All In” w pełni kontrolował zawodnika gospodarzy, ale robił absolutne minimum, by sędzia nie podniósł walki. Allen okazjonalnie prostował się, wyprowadzał cios-dwa i trzymał Imavova na macie do ostatnich sekund.
RUNDA 2: Allen ponownie błyskawicznie doskoczył do Imavova, którego postraszył lewym sierpem, ale wstrzymał go palec w oko. Amerykanin szybko zaatakował kolejnymi ciosami i ruszył po nogę Francuza. Ten odskoczył biodrami i uniknął parteru. „Snajper” skrócił dystans i posłał mocne haki. Amerykanin ponownie ruszył po nogi. Uciekł mu Imavov i posłał bomby z góry ku uciesze publiczności. Imavov dał wrócić Allenowi na nogi, a tam zaskoczył Amerykanina high kickiem zza pleców oraz kilkoma niezłymi ciosami. Imavov uniknął kolejnego sprowadzenia, obijał rywala z góry i na sam koniec rundy zaszedł mu jeszcze za plecy.
Nassourdine Imavov a bien pris ses marques au deuxième round 💪
— UFC France (@UFCFRA) September 28, 2024
📺 Regardez l’#UFCParis EN DIRECT sur 🇫🇷 RMC Sport 1 et GRATUITEMENT sur RMC Découverte pic.twitter.com/tSbpcHGT3C
RUNDA 3: Imavov tym razem nie czekał na to, aż Amerykanin pójdzie w nogi. Szybko zaczął go obijać kombinacjami lewy-prawy, a do tego uniknął obalenia. Francuz zdobył pozycję z góry i posyłał kolejne ciosy na głowę „All Ina”. Ten z kolei wrócił na nogi i złapał klincz. Imavov po rozerwaniu wdał się w bójkę, posyłał kolejne ciosy na głowę Amerykanina. Panowie wymieniali się razami do końca rundy i de facto – walki.
Wynik walki: Nassourdine Imavov wygrał przez jednogłośną decyzję sędziów!