UFC 307: Pena wróciła na tron! Wygrała po wyrównanej walce [VIDEO]

W co-main evencie UFC 307 doszło do potyczki o pas żeńskiej kategorii koguciej. Raquel Pennington przystąpiła do pierwszej obrony tytułu przeciwko Juliannie Peni.

Popularna „Venezuelan Vixen” wróciła po przegranej przez jednogłośną decyzję z Amandą Nunes w lipcu 2022 roku. Wcześniej Pena zapisała się w historii żeńskiego MMA poddając „Lwicę” na UFC 269.

Naprzeciw niej stanęła nowa mistrzyni, z którą „Lisica” zna się z czasów programu The Ultimate Fighter. Raquel Pennington po pas sięgnęła na początku roku, kiedy to przez jednogłośną decyzję pokonała Mayrę Bueno Silvę podczas UFC 297.

UFC 307: Pennington vs. Pena

RUNDA 1: Panie zaczęły od ciosów prostych, była mistrzyni dobrze wstrzelała się w okienko na kontrę. Pennington była stroną ofensywną i trafiła „Venezuelan Vixen” mocnym lewym, zaraz potem doszedł lewy jab. Ani „Rocky”, ani Pena nie chciały „odpalić się” w pierwszej odsłonie, co poskutkowało dość nudną resztą rundy. Na uwagę zasługuje jednak podbródkowy Pennington.

RUNDA 2: Pennington zaczęła korzystać z kopnięć, co dobrze jej wychodziło. Pena odpowiedziała mocnym prawym. „Rocky” znakomicie zeszła pod ciosem i trafiła na korpus, ale zaraz wylądowała na macie po obaleniu. „Venezuelan Vixen” kontrolowała ją, pozwoliła wstać i wskoczyła uwieszając się niczym plecak na „Rocky”.

RUNDA 3: Mocna wymiana w pierwszych sekundach, Pena trafiła mocnym ciosem. „Rocky” nastawiła się na wymianę uderzeniami rękoma i jakby kompletnie zapomniała o kopnięciach, które świetnie jej wchodziły w poprzedniej odsłonie. Pena mierzyła lewym prostym, przeszła do klinczu, po którym sprowadziła mistrzynię na matę. „Venezuelan Vixen” wskoczyła za plecy Pennington i szukała duszenia zza pleców, jednak bez szczęśliwego zakończenia.

RUNDA 4: Pennington wystrzeliła z kopnięciem na głowę, które zamroczyło Penę! „Rocky” wplotła w końcu w taktykę kopnięcia, co zdecydowanie dodało jej więcej możliwości. Była mistrzyni przyjmowała kolejne kopnięcia na nogi, a przy okazji Raquel znalazła dziury w jej gardzie. „Rocky” trafiła potężnym prawym sierpem! Julianna Pena poleciała prosto na plecy, ale nie odcięło jej kompletnie. Pena poszukała jeszcze swojej szansy w ostatnich sekundach, ale „Rocky” ukąsiła ją kilkoma ciosami.

RUNDA 5: Pena pressowała Pennington, która z kolei stopowała rywalkę lewym prostym. „Venezuelan Vixen” spuściła z tonu, myślała o sprowadzeniu walki do parteru, ale Pennington ją powstrzymała. Dobry prawy byłej mistrzyni, ale zaraz przy wymianie „Rocky” sięgnęła mocnym prawym. Mistrzyni przeważała boksersko i czysto sięgała licznymi ciosami. Nie zdołała jednak znokautować Julianny Peni.

Wynik walki: Julianna Pena wygrała przez decyzję sędziów!