
Arman Tsarukyan, którego niedawno Justin Gaethje zbeształ na wywiadzie, również wypowiedział się o Amerykaninie.
Reprezentujący Armenię numer dwa rankingu wagi lekkiej w styczniu miał możliwość walki o pas wagi lekkiej UFC. Tak się jednak nie stało, czego żniwo „Ahalkalakets” zbiera po dzień dzisiejszy. Arman Tsarukyan wypadł ze starcia mistrzowskiego zaledwie dzień przed galą.
W teorii to właśnie Ormianin powinien się bić o pas z Ilią Topurią, ale przedłużająca się absencja nie działa na jego korzyść. Przy okazji Tsarukyan zbiera medialne cięgi od innych pretendentów. Jednym z nich jest Justin Gaethje:
– Oczywiście będą się starali trzymać Topurię z dala od Armana [Tsarukyana], bo Arman jest nudny. jak ch…j. Nikt nie chce oglądać Armana bez względu na to, z kim walczy – powiedział Amerykanin w rozmowie z ESPN.
Tsarukyan: Gaethje? On nie zasługuje na walkę o pas
Justin Gaethje otwarcie mówi o tym, że nie zasługuje na to, by czekać na kolejnego title shota. Jeśli takowego nie otrzyma, wówczas zakończy karierę. Arman Tsarukyan z tego wszystkiego zgadza się jedyne ze słowami „nie zasługuje”.
– Oczywiście, że chcę walki z Islamem. Teraz jednak sens ma walka z Gaethje. Dopiero co pokonał jedenastego, czy którego tam, z rankingu, Rafaela Fizieva. Nie zasługuje na walkę o pas, w stu procentach – zaznaczył mocno zawodnik w romoziwe z Chuckiem Liddellem. – Przegrał z Hollowayem, wygrał z rezerwowym na ostatnią chwilę, Fizievem.
– Fiziev dowiedział się o walce na pięć dni przed datą, a Gaethje wygrał ledwo co – przez decyzję. A teraz gość mówi o title shocie… To niesprawiedliwe. Uważam, że droga do jego walki o pas wiedzie przeze mnie – mówił Ormianin.
Niewykluczone, co też sugerował sam Topuria, iż „The Highlight” faktycznie będzie kolejnym pretendentem do tytułu. To z kolei otwiera drogę do pojedynku Tsarukyan vs. Pimblett, który zainteresowałby tysiące kibiców, a przy okazji którego Arman mógłby powstrzymać kolejnego medialnego pretendenta…
…Lub stać się trampoliną do pojedynku o pas.