
Arman Tsarukyan już w ten weekend wróci do oktagonu podczas gali UFC w Katarze, ale w głowie ma już kolejne wyzwania.
Wygrana Islama Makhacheva sprzed tygodnia przetasowała ranking wagi lekkiej, dzięki czemu Ormianin awansował o jedno miejsce i ponownie wskoczył na pozycję numer jeden. Teraz przed nim starcie, które może umocnić jego status w dywizji.
Rywalem Tsarukyana będzie ulubieniec fanów i znany z twardego stylu Dan Hooker. Panowie zmierzą się w walce wieczoru inauguracyjnej gali UFC w Katarze. Wieczór otworzy z kolei sensacyjny debiut Polaka — Marka Bujło.
Wszystkie walki UFC Katar obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy na start otrzymają aż do 300 zł. Wystarczy, że pierwszy kupon z kursem min. 2.5 obstawicie za 50 zł, za co otrzymacie 150 zł we freebetach. A to tylko jeden z wielu bonusów na start.
Arman Tsarukyan planuje szybki powrót do klatki?
Przed „Ahalkalaketsem” walka, która może okazać się bardziej wymagająca, niż wskazywałyby na to kursy. Hooker to doświadczony weteran UFC, mający za sobą wiele ringowych wojen, a w zeszłym roku zaskoczył świat, pokonując Mateusza Gamrota.
Tsarukyan ma jednak jasny cel — rozprawić się z Nowozelandczykiem możliwie szybko i efektownie. Fani czekają bowiem na decyzję UFC w sprawie pierwszej obrony pasa wagi lekkiej przez Ilię Topurię, która ma odbyć się na pierwszym numerowanym wydarzeniu przyszłego roku.
– Nie chcę czekać. Jeśli pokażę się z dobrej strony, dam dobrą walkę, a UFC zapyta: „chcesz walczyć w styczniu?”, to zgodzę się natychmiast – powiedział Arman Tsarukyan w rozmowie z MMA Fighting.
Warto przypomnieć, że „Ahalkalakets” miał już zaplanowany pojedynek o tytuł na styczeń bieżącego roku, lecz na kilkadziesiąt godzin przed galą musiał się wycofać z powodu kontuzji.