Trener Mirosław Okniński nie ma zamiaru odpuścić klubowi Uniq Fight Club. Szkoleniowiec Akademii Sportów Walki Wilanów wykorzystał wczorajszą porażkę Marka Samociuka do wbicia kolejnej szpilki.
Były wojownik WOTORE wystąpił na minionej gali KSW 81, do której podchodził po porażce w 1. rundzie z Kamilem Gawryjołkiem. Samociuk od stycznia przygotowywał się w Uniq Fight Club, ale niespecjalnie mu to pomogło w starciu z Filipem Stawowym.
Marek dobrze wszedł w walkę i celnie bił „Czołga” od pierwszej rundy. Kilka razy jednak wyłapał mocne uderzenia od przeciwnika, który w 1. odsłonie szukał klinczu. Stawowy lepiej wszedł w kolejną odsłonę i z łatwością uciekł przed próbą obalenia Samociuka, którego niedługo później po siatce sprowadził na matę. Tam Filip mocno atakował, by ostatecznie poddać oponenta duszeniem zza pleców.
Mirosław Okniński znów wbija szpilkę w Uniq Fight Club!
W narożniku zawodnika pochodzącego z Białej Podlaskiej znajdował się między innymi Arkadiusz Wrzosek, który wspierał też niedługo później Errola Zimmermana w pojedynku z Tomaszem Sararą. Zabrakło oczywiście Przemysława Szyszki, który na hali OSIR Bemowo toczył swój pojedynek z Hendrikiem Costą.
Trener Okniński oglądał najwidoczniej galę KSW 81, gdyż szybko po porażce Marka Samociuka opublikował zdjęcie swoich podopiecznych w koszulkach Minda Team. Szkoleniowiec Akademii Sportów Walki Wilanów zaprosił byłego fightera WOTORE do swojego klubu przy okazji wbijając kolejną szpilkę w Uniq Fight Club, jakoby ci nie pomagali zawodnikowi w rozwoju.
– Samociuk zmień Team z Minda możesz zrobić postęp wykorzystaj zaproszenie.