
Trener Dricusa Du Plessisa ma nadzieję, że jego podopieczny szybko powróci na tron UFC. Morne Visser liczy na rewanż z Khamzatem Chimaevem, które to spotkanie ma wyglądać zgoła inaczej od pierwszego.
Panowanie Dricusa Du Plessisa na tronie wagi średniej zakończyło się po półtorej roku i stanęło na dwóch udanych obronach tytułu. Afrykaner nie potrafił znaleźć odpowiedzi na zapasy Khamzata Chimaeva, który zdominował go w parterze, notując przy tym niemal 22 minuty kontroli.
Podczas odczytywania werdyktu nikt nie miał wątpliwości, kto jest zwycięzcą. Pewne 50-44 na kartach wszystkich sędziów i czeczeński „Wilk” przejął pas UFC. Trener byłego już czempiona, Morne Visser, nie zostawi tego w ten sposób:
– Nie zamierzam spać, dopóki nie odzyskamy pasa mistrzowskiego. Wiem, że wszyscy będą się śmiali, że „Dricus został zweryfikowany”. Nie umiem przegrywać, Dricus również. Zrobimy wszystko, żeby odzyskać tytuł jak najszybciej – powiedział szkoleniowiec na kanale Submission Radio.
Trener Du Plessisa chce szybko odzyskać pas
Trener Du Plessisa zapewnił, iż „nie będzie to długa historia”. Visser wie, co nie zagrało w walce wieczoru UFC 319 i chce podszkolić Dricusa w aspekcie zapasów w stylu rosyjskim:
– Nie ma opcji, że weźmiemy rewanż mając tylko trochę straty w aspekcie rosyjskich zapasów. To wszystko, nic więcej nie stoi na drodze. On po prostu wie, jak kontrolować cię na macie, jak utrzymać walkę w parterze i robić wszystko, byle tylko sędzia jej nie podniósł. Tylko to robił. Nic więcej. Mieliśmy więcej prób poddań, prawie zakończoną sukcesem, no i oczywiście w stójce go dominowaliśmy.
Visser zdaje sobie sprawę z tego, że jego podopieczny może zostać teraz zestawiony z pokonującym kolejne szczebelki rankingowej drabiny Reinierem de Ridderem. Sam jednak preferowałby natychmiastowy rewanż z Chimaevem:
– Nie pozwolę, by Dricus walczył z kimś z rankingu. Rankingowi zawodnicy są dla innych, nie dla nas. My chcemy odzyskać pas.
– Zamiast poświęcać czas na kolejny obóz, na przygotowanie do Reiniera de Riddera, wolałbym naprawić błędy, które popełniliśmy i wtedy rozpocząć obóz. Nie chcę wyłącznie brać walki, bo takowa jest dostępna. Chcę rozwiązać problem, bo wiem, że zmierzymy się znów z Khamzatem i tym razem chcę go zniszczyć.
Warto odnotować, iż Chimaev zanotował 70-procentową skuteczność na 17 prób obaleń, a do tego wyprowadził 529 uderzeń, przy jedynie 45. Du Plessisa. Co prawda jedynie 37 uznane zostało za ciosy znaczące, niemniej prawda jest taka, że Afrykaner nie pokazał nic, co mogłoby mu zagwarantować natychmiastowy rewanż.