Za nami gala FAME 19 i pojedynek Arkadiusza Tańculi z Amadeuszem „Ferrarim” Roślikiem. Jak się okazuje, konflikt nie został zakończony w klatce.
Walka mocno skonfliktowanych freak fighterów była main eventem wydarzenia. Pomiędzy zawodnikami padło wiele ostrych słów, do sieci trafiły także mocne materiały, w których próbowali zdyskredytować siebie nawzajem. Fani liczyli więc na emocjonujący pojedynek, jednak starcie rozczarowało widzów.
Przez trzy rundy padło tylko kilka celnych ciosów, a większość była wystrzeliwana w powietrze na zmianę raz przez jednego, raz przez drugiego zawodnika. Ostatecznie jednak zwyciężył Tańcula, któremu udało się obalić pod koniec pojedynku.
W wywiadzie dla fansportu.pl zapowiedział, że to jeszcze nie koniec. Teraz zamierza pozwać Amadeusza i liczy na to, że sprawą zainteresują się media:
– Na pewno się skończy w sądzie, bo ja tego nie popuszczę. Na pewno drugie starcie Tańcula vs Roślik odbędzie się w sądzie i będziemy się starać z prawnikami, żeby to było otwarte, żeby było medialne i na pokaz. Żeby zakończyć pewien etap we freak fightach.
