Tańcula komentuje wygraną Szeligi na FAME 17: „A i tak powiedzą, że lucky punch znaczy kick”

Arkadiusz Tańcula za pośrednictwem Instagrama skomentował zwycięstwo Piotra Szeligi, który na gali w Krakowie zmierzył się z Marcinem Wrzoskiem.

Nie tak zawodnicy wyobrażali sobie wyczekiwany pojedynek w formule K-1. Niestety sędzia musiał przerwać walkę po około 40 sekundach, gdyż były mistrz KSW „Polish Zombie” doznał poważnej kontuzji, przez którą nie był w stanie kontynuować starcia.

Tańcula po zwycięstwie Szeligi

Fani liczyli na mocne stójkowe wymiany, jednak pojedynek rozstrzygnął się po niefortunnym upadku Wrzoska. Rywal wyprowadził mocnego lowkicka, którym ściął z nóg doświadczonego zawodnika, a ten wylądował na swojej ręce i doznał koszmarnej kontuzji.

To już druga taka sytuacja z rzędu. W poprzednim pojedynku Wrzosek zerwał biceps na początku bokserskiego starcia z „Sariusem”. Wówczas był jednak dokończył walkę, wyprowadzając ciosy wyłącznie drugą ręką. Tym razem nie było szansy na dalszą konfrontację.

Szeliga i jego narożnik mimo kontuzji rywala nie kryli zadowolenia po wygranej walce. Głos za pośrednictwem social mediów zabrał m.in. Arkadiusz Tańcula, który opublikował wspólne zdjęcie w klatce i napisał:

– A i tak powiedzą, że lucky punch znaczy kick.

Źródło: Instagram