Szpilka zdradził, co z kolejną walką: „I’m back next…”

Kiedy można spodziewać się powrotu Artura Szpilki do klatki KSW? Fani, którzy liczyli, że zobaczą go na jubileuszowej gali w Gliwicach, będą musieli obejść się smakiem.

Popularny „Szpila” zadebiutował w mieszanych sztukach walki w 2022 roku. Od tamtej pory łącznie stoczył 3 pojedynki w KSW oraz jeden we freakowej organizacji High League. Pokonywał Mariusza Pudzianowskiego, Siergieja Radczenkę oraz Denisa Załęckiego.

Ostatnio jednak przegrał i to w zaledwie kilkanaście sekund z Arkadiuszem Wrzoskiem. Warszawiak błyskawicznie znokautował Artura Szpilkę w starciu, na które bardzo długo przyszło nam czekać. Panowie byli zestawiani ze sobą kilkukrotnie, ale na drodze zwykle stawały kontuzje „Szpili”.

To właśnie przez nie były pięściarz z Wieliczki nie stoczył więcej walk w MMA. W ostatnim czasie sporo mówi się o zestawieniu go z Errolem Zimmermanem – dobrym kolegą Wrzoska. Kibice na pewno spodziewaliby się tego starcia na listopadowej gali KSW 100.

Wszelki domysły rozwiał jednak sam zainteresowany. Artur Szpilka przekazał, że zmaga się z kłopotami zdrowotnymi, choć niewielkimi. Wróci, gdy się z nimi upora, co wyklucza jego pojedynek przed końcem roku:

– Myślałem, że będzie powrót w tym roku, ale wyszły małe, nieoczekiwane rzeczy. Jadę zadbać o zdrowie i mój powrót prawdopodobnie początek przyszłego roku. Także „I’m back next year”.