Artur Szpilka będzie kolejnym rywalem Mariusza Pudzianowskiego? Jak przyznał, jest zainteresowany takim zestawieniem.
Były strongman ma za sobą największą walkę w karierze, z której jednak nie jest zadowolony. Jak przyznał po porażce z Mamedem Khalidovem na KSW 77, jest nie tylko zaskoczony, ale też zażenowany swoją postawą, którą skomentował takimi słowami:
– Po prostu stanąłem jak ta pierdoła, bo inaczej nie mogę tego określić. Nawet ręki nie mogłem podnieść ani nogami ruszyć. Sam jestem zaskoczony. Pierwszy raz coś takiego stało się, że stoję i nie wiem, co mam robić. Zamurowany. Zamurowany, przyspawany do maty.
Szpilka otwarty na walkę z Pudzianowskim
Zaraz po gali KSW 77 i walce legend o swój komentarz w wywiadzie dla Koloseum poproszony został Artur Szpilka, którego już wcześniej zestawiano z Pudzianowskim. Obaj zawodnicy byli jednak świadomi tego, że to zbyt wcześnie na takie starcie, gdyż „Szpila” dopiero rozpoczął przygodę z MMA.
Teraz we wspomnianym wywiadzie zapytany o taką walkę przyznał krótko – Oczywiście, że tak – potwierdzając, iż jest otwarty na konfrontację z byłym strongmanem.
Również w rozmowie z Koloseum głos zabrał także dyrektor sportowy KSW Wojsław Rysiewski, który dodał –
– Dwóch super rozpoznawalnych zawodników, starcie dyscyplin, taki freak fight w starym stylu. Pytanie, czy Artur jest już tak pewny swoich umiejętności w MMA, bo myślę, że Mariusz by się ani chwili nie zastanawiał.
Źródło: YouTube
- Okniński wspomina 1. walkę MMA w Polsce. Zdradził kulisy! [VIDEO]
- Potężna siła ciosów Pereiry. Rywal oślepł na jedno oko w walce o pas UFC!
- Bartosiński przerwał milczenie! Zabrał głos po porażce z Mamedem na KSW 100
- Niemiłe zaskoczenie? Znamy rywala Labrygi na gali Babilon MMA 50
- Bombardier na GROMDA 19! Były rywal Pudziana zawalczy na gołe pięści