Szokujące wyznanie Tysona Fury’ego! „To jedyne czego w życiu żałuję. Spałem z 500 kobietami… Przestałem liczyć”

W ostatnim wywiadzie niepokonany Tyson Fury powrócił do swojej przeszłości. Zdradził, czego żałuje najbardziej i co chciałby wymazać ze swojego życia.

„Gypsy King” to były mistrz świata WBA, WBO, IBF, IBO oraz aktualny mistrz WBC, który ma na swoim koncie 33 zwycięstwa i jeden remis. Ostatni raz oglądaliśmy go w ringu na początku grudnia, kiedy to przed czasem rozprawił się z Dereckiem Chisorą.

Szczere wyznanie Tysona Fury’ego

Brytyjczyk wielokrotnie opowiadał m.in. o walce z depresją. Jego problemy zaczęły się w 2015 roku po wygranej z Władimirem Kliczko, kiedy to zdobył cztery mistrzowskie pasy w wadze ciężkiej. Coraz częściej zaczął imprezować, przez co wpadł w uzależnienie od alkoholu i narkotyków.

Teraz ponownie w ostatniej rozmowie z Boxing News Online powrócił do swojej przeszłości. Przyznał, że ucieczka w używki nie jest tym, czego najbardziej żałuje w swoim życiu:

Jestem kłamcą, oszustem, dumnym, próżnym człowiekiem. Wszystko, co złe, robię lub zrobiłem. Wszyscy popełniamy błędy, prawda? Jedyną rzeczą, której żałuję w życiu, jest seks przed ślubem – wyznał, po czym dodał:

– Gdybym mógł to wymazać, moje życie byłoby praktycznie idealne. Żałuję tego wszystkiego, co robiłem z kobietami. Uprawiałem seks z ponad 500 kobietami… Więcej… Nie wiem, przestałem liczyć… Ale to czysty brud i okropność. Patrzę na to teraz z obrzydzeniem.

Skomentował również swoją walkę z depresją i nałogami. Nie ukrywa, że bardzo cieszy go, iż teraz może normalnie spędzać czas ze swoją rodziną, gdyż odstawił używki i imprezy:

– Nie jestem osobą religijną, ale lubię pomagać ludziom i robić dobre rzeczy. Powstrzymuję wszystko, co złe. Skończyłem z piciem i imprezowaniem. Mogę teraz wstać, pójść gdzieś w sobotę rano i zabrać dzieci, zamiast leżeć w łóżku do 12.

Źródło: boxingnewsonline.net