Za nami gala Prime Show MMA 6 i bokserski pojedynek z udziałem Kasjusza Życińskiego, który doznał kolejnej bolesnej porażki.
„Don Kasjo” ma za sobą dwie przegrane przed czasem. Najpierw został brutalnie rozbity przez Dominika Zadorę, który kilkukrotnie posłał freak fightera na deski. Starcie to pokazało, że Życiński znacznie gorzej radzi sobie w małych rękawicach, ale mimo to zdecydował się na kolejny pojedynek w piąstkówkach.
Tym razem zmierzył się z Pawłem Tyburskim, przez którego został zdeklasowany. „Tybori” zmiażdżył Kasjusza, nie dając mu najmniejszych szans. Życiński kilka razy lądował na macie, aż w końcu sędzia zdecydował się przerwać pojedynek.
Głos po walce zabrał Piotr Szeliga, który przyznał, że spodziewał się takiego wyniku. Podkreślił, że „Don Kasjo” przestał się rozwijać jako zawodnik, kiedy inni freak fighterzy cały czas ciężko trenują:
— MMASHOTS (@MMASHOTS1) October 22, 2023