
Niewykluczone, że przed Janem Błachowiczem otwiera się niespodziewana szansa. Były mistrz UFC, jeśli tylko zdecyduje się zrewidować swoje plany, może niebawem powrócić do oktagonu na głośną walkę!
Po dwudziestomiesięcznej przerwie Jan Błachowicz ponownie wykonał marsz do klatki najlepszej ligi świata. „Cieszyński Książę” wciąż mógł się tytułować trzecim zawodnikiem rankingu, jednak zmieniło się to po gali w Londynie.
Tam Polak zmierzył się z Carlosem Ulbergiem, który pokonał go przez jednogłośną decyzję. Byłą to jednak kolejna kontrowersyjna przegrana Janka, gdyż pojedynek zdawał się być o wiele bardziej wyrównany, niż wskazywała na to punktacja arbitrów… Tak, czy owak – Błachowicz przegrał i zanotował spadek w rankingu.
Szansa dla Jana Błachowicza?
W miniony weekend UFC zawitało do Meksyku, gdzie przekazano hibowe wieści o gali UFC 314: Volkanovski vs. Lopes. Z rozpiski wypadł Geoff Neal, który miał zmierzyć się z Carlosem Pratesem. Choć do gali pozostały jeszcze ponad 2 tygodnie, to organizacja zdecydowała się nie szukać zastępstwa dla Brazylijczyka. Jon Anik zapewnił jednak na transmisji, że wkrótce reprezentant Fighting Nerds pozna nowego rywala i będzie to „duże ogłoszenie”.
O ile te informacje zostały przekazane na wizji, o tyle w sieci pojawiły się też doniesienia o odwołaniu kolejnego pojedynku. Za kilka tygodni odbędzie się gala UFC Kansas, którą zwieńczyć miała walka w kategorii półciężkiej: Jamahal Hill vs. Khalil Rountree. Pierwszy z wymienionych jednak miał wycofać się z tego zestawienia z powodu problemów zdrowotnych.
Te doniesienia nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone. Jeśli jednak tak się stanie, a „Sweet Dreams” będzie potrzebował więcej czasu na dojście do pełni sprawności, wówczas otworzy się szansa przed Janem Błachowiczem.
Polak świeżo po przegranej mówił, iż chciałby stoczyć w tym roku jeszcze dwie walki. Jako datę powrotu wskazywał drugą połowę roku, a na potencjalnego rywala wskazał Volkana Oezdemira. Nie można wykluczać, iż „Cieszyński Książę” zrewiduje swoje plany, a jeśli zdrowie pozwoli, to stanie szranki z „War Horse’m”. Nie ma co ukrywać, że niedawny pretendent do tytułu UFC może dać Błachowiczowi więcej medialnego rozgłosu, aniżeli potyczka ze Szwajcarem.
🚨BREAKING NEWS🚨
— Kevin (@realkevink) March 30, 2025
Per Sources The UFC Kansas Main Event is OFF
Jamahal Hill is dealing with an ongoing leg injury having to withdraw from the card pic.twitter.com/Qg17IUNtdn