Na wczorajszej gali Fame MMA 15 widzowie, którzy pojawili się na strefie VIP mogli się poczuć zaskoczeni. Na każdego czekała… kartka z zasadami zachowania.
Wczorajsza gala Fame MMA 15 okazała się wielkim sukcesem. Federacja wyjątkowo postawiła zorganizować wydarzenie w piątek, a nie jak zazwyczaj w sobotę. Uwagę wszystkich przyciągnęła niesamowita karta walk, na której nie zabrakło takich starć jak Tańcula vs. Murańscy, czy „Linkimaster” vs. „Lil Masti”, między innymi o pas Królowej Freak Fights.
Osoby obecne w strefie VIP otrzymały specjalną listę Zasad zachowania od ochrony. Było tam kilka punktów:
- Nie szydzimy z tego, że ktoś „mega przyjmuje ciosy.
- Nie nazywamy przeciwników „debilami”
- Nawet jak kibicujesz „koledze”, to zachowuj minimum kultury.
- Jak czujesz, że ci się odkleja, to sklej ryj.
- Upewnij się, że kiedy obrażasz przegrywającego, to w pobliżu nie ma kogoś z jego rodziny (np. mamy)
Wiadomo, kto za tym stoi!
Okazuje się, że za wszystkim stoi… Robert Pasut. YouTuber, który zadebiutował na Fame MMA 13 kończąc przez TKO już w pierwszej rundzie „Japczana”, pojawił się pod postacią „Ochraniacza strefy VIP Fame MMA”.
– Bo ja dzisiaj pełnię taką funkcję… Chciałem przypilnować, żeby na VIP-ie się wszystko działo jak trzeba.
– Bo na innych galach był taki jeden niegrzeczny, co tak brzydko krzyczał. Bardzo nieelegancko się zachował, niestety dzisiaj go nie ma. Prawdopodobnie po prostu… A może lepiej, bo znów by krzyczał jakieś brzydkie rzeczy podczas walki Marcina Dubiela.
Popularny „Sutonator” odniósł się w ten sposób do sytuacji, która miała miejsce na gali High League 3. Podczas pojedynku Dubiela z Alberto w brzydkich słowach na temat Marcina wypowiadał się obecny przy klatce Daniel Majewski. Obrażanie skończył dopiero, gdy… uwagę zwróciła mu matka walczącego freak fightera.