Piotr Jarosz stanął w obronie innych arbitrów i odpowiedział na oświadczenie Denisa Załęckiego. Arbiter stanowczo zareagował na oskarżenia ze strony freak fightera.
Po gali Clout MMA 2 nie brakuje dużych kontrowersji. W main evencie doszło do skandalicznej sytuacji, kiedy to „Bad Boy” wyszedł z klatki i nie chciał kontynuować pojedynki z Danielem Omielańczukiem. Nie zamierzał przestrzegać ustalonych wcześniej zasad, które mówiły o tym, że przy dwóch faulach formuła zmienia się z boksu na MMA.
W poniedziałek pojawiło się oświadczenie Załęckiego, który w swojej opinii nie popełnił dwóch zamierzonych fauli. Co ciekawe, stwierdził nawet, iż to sędziowie próbowali go oszukać. Oświadczył, że od teraz wszystkie walki będą toczyły się na jego zasadach i domaga się zmiany arbitrów, albo nie wyjdzie więcej do klatki Clout MMA.
Słowa Denisa wywołały w sieci ogromne zamieszanie. Głos postanowił zabrać więc sędzia Piotr Jarosz, który stanowczo zareagował na tego typu zarzuty:
– Oficjalnie za brak szacunku do sportu oraz zasad skład sędziowski pracujący wspólnie z moją osobą postanawia nigdy nie sędziować walk Denisa Załęckiego.
Oho, dzieje się pic.twitter.com/9mv11C6QQr
— Sebastian (@Sebinho93x) October 31, 2023
