Czy po zamieszaniu sprzed kilku miesięcy ostatecznie dojdzie do walki Armana Tsarukyana z Mateuszem Gamrotem? Choć Ormianin ma zupełnie inne priorytety, to faktycznie może dojść do rewanżu.
Arman Tsarukyan miał wypaść z łask matchmakerów UFC po tym, jak na godziny przed styczniową galą wycofał się z walki o pas wagi lekkiej. Pech chciał, że organizacja nie przygotowała rezerwy, jak to zazwyczaj ma miejsce. Rola pretendenta przypadła Renato Moicano, a „Ahalkalakets” po dziś dzień czeka na datę powrotu do oktagonu.
Co gorsza dla numeru jeden wagi lekkiej, Tsarukyan odrzucił możliwość rewanżu z Mateuszem Gamrotem. Wiele wskazuje jednak na to, że Arman właśnie w takowym zestawieniu może wylądować.
Arman Tsarukyan jednak w rewanżu z Gamrotem?
Oddając cesarzowi, co cesarskie, wnioski takowe jako pierwszy wyciągnął Bartłomiej Starchura z portalu Lowking. Arman Tsarukyan w najnowszej rozmowie z Arielem Helwanim twierdził, że miał propozycję walki z Justinerm Gaethje, ale odmówił ze względu na niemożliwość dogadania limitu wagowego.
W kolejnym wywiadzie Ormianin zapewnił, że jego wymarzony scenariusz zakłada starcie o pas jeszcze w tym roku:
– Walczę o pas z Topurią, a Paddy walczy z Gaethje. Zdobywam tytuł, a jeśli Paddy zwycięża, to go pokonuję. A na koniec Islama – powiedział Tsarukyan w rozmowie z ESPN. – Jeśli UFC nie da mi title shota, to zobaczymy, jakich rywali mi zaproponują. Tak, czy owak, będę mistrzem. Pas jest mój, potrzebny jest tylko czas na jego zdobycie.
Z kim zaś Arman Tsarukyan mógłby się zmierzyć? Sporo mówi się o Danie Hookerze, z którym Ormianin wdawał się ostatnimi czasy w wymiany zdań. Nowozelandczyk jednak wciąż leczy kontuzjowaną rękę, przez co jego powrót nastąpi najprędzej w październiku, bądź listopadzie.
– To dla mnie za późno. Nie chcę tyle czekać. Chcę walczyć najszybciej, jak się da i potem bić się o pas pod koniec roku. Chcę walczyć w sierpniu, a potem bić się o pas, bo Ilia prawdopodobnie wróci pod koniec listopada albo grudnia tego roku, więc… Walczę w sierpniu i potem na koniec roku.
Patrząc na ranking UFC i dostępnych na ten czas zawodników nie można wykluczyć rewanżu Tsarukyana z Gamrotem. Polak co prawda zaczepiał Benoit Saint-Denisa, z którym mógłby się zmierzyć we wrześniu na gali w Paryżu, niemniej wizja rewanżu z Ormianinem jest bardziej kuszącą opcją.
