Bohaterowie walki wieczoru UFC 304 Leon Edwards i Belal Muhammad przypadkowo zaliczyli już pierwszy face off. Miało to miejsce… w windzie.
Mistrz wagi półśredniej UFC po raz trzeci przystąpi do obrony tytułu, który odebrał Kamaru Usmanowi. Podczas UFC 304 w Manchesterze zmierzy się z Belalem Muhammadem, który długo czekał na swoją mistrzowską szansę. Fighterzy mierzyli się ze sobą już kilka lat temu, a ich pojedynek zakończył się przez No Contest.
Kartę walk UFC 304: Edwards vs. Muhammad 2 obstawicie w całości u bukmachera Fortuna. Za założenie nowego konta i depozyt otrzymacie darmowe 30 zł. To jednak nie wszystko! Na start dostaniecie również 3X zakład bez ryzyka do 100 zł.
Edwards i Muhammad spotkali się w windzie
Obie ekipy zdecydowanie za sobą nie przepadają. Muhammad zapowiedział już, co zrobi w przypadku wygranej, grożąc kolejną awanturą wokół oktagonu. Edwards nie pozostawał dłużnym umniejszając osiągnięciom rywala.
Panowie mają już za sobą, dość przypadkowe, spotkanie twarzą w twarz. Podczas dnia medialnego spotkali się w windzie, co organizacja umieściła w swoim materiale na YouTube. Nie zabrakło też małego spięcia między zawodnikami:
– „Remember the Name”… – rzucił ironicznie mistrz UFC.
– Dawaj, cieniasie. Czuję g…wno – dopowiedział jeszcze ktoś w windzie, prawdopodobnie trener Anglika.
– Właśnie weszła wagina.. – powiedział Muhammad.
Chwilę później panowie wymienili też kilka słów na korytarzu. W tle pojawił się też Tom Aspinall, który zawiedziony ominięciem sytuacji powiedział do kamery: „No i gdzie ta drama?”.
UFC just released footage of Leon Edwards and Belal Muhammad stuck in an elevator together. 👀 (Via: @ufc) pic.twitter.com/WzSP3uB7fg
— InsideFighting (@InsideFighting_) July 24, 2024