Jiri Prochazka zabrał głos na temat potencjalnych walk, jakie czekają go w najbliższym czasie. Na liście Czecha znalazło się też miejsce dla Jana Błachowicza.
„Denisa” na koniec czerwca po raz trzeci wystąpił w walce o pas kategorii półciężkiej UFC. Niestety, podobnie jak przy pierwszym spotkaniu z Alexem Pereirą, został skończony w 2. rundzie. O ile w listopadzie zarzucano sędziemu, że za szybko przerwał starcie, o tyle w rewanżu „Poatan” nie pozostawił żadnych wątpliwości ciężko nokautując Prochazkę.
Prochazka chętny na walkę z Błachowiczem
W ostatnich dniach trener byłego mistrza wagi półciężkiej stwierdził, że być może jego podopieczny zmieni dywizję. Póki co jednak Jiri Prochazka wciąż myśli o obecnej kategorii i w wywiadzie dla TN.cz wymienił potencjalnych rywali.
„Denisa” uważa przede wszystkim, że jest w stanie pokonać „Poatana”. Nim jednak dojdzie do trylogii musi stoczyć kilka pojedynków, a jako jednego z przeciwników wymienił Jana Błachowicza. Polak zaczepiał Czecha, gdy ten był jeszcze mistrzem UFC.
– Wiem, że mogę pokonać Pereirę. Czuję, że mam wszystko by tego dokonać i po prostu potrzebuję odblokować pewne rzeczy, aby wygrać. Pozwolę, aby kwestia następnego rywala się wykrystalizowała. Myślę o jakichś nazwiskach. Mamy Jamahala Hilla, Magomeda Ankalaeva, czy Jana Błachowicza.
Wydaje się, iż ciężko wyobrazić sobie lepszy moment na starcie Błachowicz vs. Prochazka. Walka mogłaby uświetnić galę UFC w Europie, potencjalnie kolejną w Polsce lub Czechach.
