Powrót freak fightu na KSW? Kibice snują przypuszczenia

Artur Mazur ujawnił arcyciekawe kulisy dotyczące gali XTB KSW 113. Wszystko wskazuje na to, że podczas grudniowego wydarzenia do federacji powróci… freak fight.

Największa europejska organizacja MMA zamknie rok 2025 widowiskiem w łódzkiej Atlas Arenie. W karcie walk znalazły się już takie zestawienia, jak Szpilka vs. Martinek, Pawlak vs. Zerhouni o pas wagi średniej czy pojedynek o tytuł mistrza kategorii półśredniej: Adrian Bartosiński vs. Muslim Tulshaev.

Wszystkie walki KSW 113 obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy na start otrzymają aż do 300 zł. Wystarczy, że pierwszy kupon z kursem min. 2.5 obstawicie za 50 zł, za co otrzymacie 150 zł we freebetach. A to tylko jeden z wielu bonusów na start.

TYPKURSYBUKMACHER
Bartosiński vs. Tulshaev1.17 – 5.07FORTUNA
Pawlak vs. Zerhouni1.37 – 3.10FORTUNA
Szpilka vs. Martinek2.34 – 1.60FORTUNA

Powrót freak fightu na KSW? Kibice ruszyli z typami

W ostatnich miesiącach na KSW spada sporo krytyki — za słabą promocję, brak nowych twarzy czy opieranie się na sprawdzonych nazwiskach. Tym większe poruszenie wywołały informacje przekazane przez Artura Mazura w niedzielny poranek:

Dzień dobry. Wieść niesie, że do karty KSW w Łodzi ma zostać dodany freak fight. Ale nie jakiś sportowy. Chodzi o taki rodem z „drugiej strony lustra”. Ciekaw jestem, czy to info znajdzie swoje potwierdzenie – napisał na portalu X (dawniej Twitter).

Kibice natychmiast ruszyli z typami dotyczącymi potencjalnego uczestnika nietypowego zestawienia. Naturalnym pierwszym tropem okazał się Jarosław „pashaBiceps” Jarząbkowski — były zawodnik High League, o którym pozytywnie wypowiadały się osoby decyzyjne w KSW. Mazur szybko jednak wykluczył tę możliwość.

Wśród kolejnych kandydatur pojawiły się nazwiska, które budzą już bardziej mieszane reakcje. Jednym z najczęściej powtarzanych typów jest „głogowski niedźwiedź”, Denis Labryga. Potężny zawodnik wagi ciężkiej byłby dla federacji mocnym i medialnym wzmocnieniem, lecz sam deklarował niedawno, że wolałby omijać KSW, by nie ryzykować komplikacji przy ewentualnym transferze do UFC.

Znacznie chłodniejsze przyjęcie wzbudza wizja angażu Rafała Paczesia. Popularny stand-uper prezentuje w sieci ujęcia z treningów, w jego programie pojawiają się topowi zawodnicy MMA, a dodatkowym atutem jest fakt, że sam pochodzi z Łodzi. Mimo to fanbase nie wydaje się zachwycony takim scenariuszem.

Wśród nazwisk przewija się również Konrad Karwat — łodzianin, freak fighter znany z występów dla High League i Clout MMA. Na koncie ma pięć walk, z czego wygrał cztery, a jedyną porażkę poniósł z Denisem Labrygą.