Na oficjalnym kanale YouTube Adriana Bartosińskiego pojawił się vlog, który pokazał kulisy gali KSW 100. Widzowie sami mogą się przekonać, jak wielkie emocje buzowały w „Bartosie” i jego trenerach po przegranej z Mamedem Khalidovem.
Adrian Bartosiński wychodził do walki z legendą KSW jako niepokonany zawodnik i mistrz kategorii półśredniej. Fighter łódzkiego Octopusa był potężnym faworytem i początek walki wskazywał, że faktycznie pokona on Mameda. Khalidov to jednak fighter, który jak nikt potrafi zaskoczyć i to też zrobił na KSW 100.
„Bartos” kompletnie zdominował go w 1. odsłonie. W drugiej jednak, gdy walka przeniosła się do parteru dał się złapać na balachę i odklepał. Tym samym stracił perfekcyjny rekord bez żadnej porażki. Łodzianin, co zrozumiałe, mocno to przeżył i nie potrafił dokończyć wywiadu w klatce.
Emocji i zażartych dyskusji nie brakowało w jego ekipie po zejściu do szatni.
Potężne emocje w teamie Bartosińskiego
Mistrz wagi półśredniej KSW opublikował na YouTube vloga z ostatnich godzin, jak i samej jubileuszowej gali. Widać tam, jak Bartosiński pocieszany przez Macieja Kawulskiego przyznał, że nie spodziewał się poddania Mameda z pozycji, w której się znaleźli.
Adrian na gorąco, jeszcze w klatce, dodał też, że zlekceważył parter Khalidova.
– Ja mówię, że nie, nic nie wejdzie. A jak czułem, to już mówię, trzymam, trzymam… Wiesz, co zrobiłem? Zlekceważyłem… Wiesz, co ja zrobiłem? Zlekceważyłem jego parter, bo po pierwszej on nic nie zrobił. W drugiej też nie… No Mamed ma coś w sobie…
Zażartych dyskusji nie brakowało po zejściu do szatni. Tam przeżywającego „Bartosa” próbował pocieszyć Bartłomiej Gładkowicz:
– Lepiej z takim Mamedem niż… – zaczął „Clark Kent”, któremu natychmiast przerwał head coach Octopusa, Dawid Pepłowski: – Bartek! Nie p…dol.
– Nie usprawiedliwiaj takich rzeczy, k…wa. No nie ma lepiej, nie lepiej. Człowieku. Co lepiej, nie lepiej? Lepiej z Mamedem? Z pi…dą lepiej. No ku…wa, nie gadaj takich rzeczy, no. Nie szukaj tłumaczenia, no.
Trenerzy Pepłowski i Kamil Wilk zaczęli z Adrianem analizować, gdzie popełnił błąd. Bartosiński zgodził się z nimi, że nie powinien próbować wyrwać ręki, a dociążać rywala, jak sam to zazwyczaj robi. „Bartos” dodał, że poczuł „rwanie” w stawie, więc postanowił odklepać.
– Wypi…oliłby ci rękę w drugą stronę. Złamałby ci rękę. I co? Miałbyś teraz złamaną rękę i też byś przegrał – podsumował to trener Pepłowski.
Pełne nagranie z backstage’u po KSW 100 możecie obejrzeć poniżej.