Już dzisiaj dowiemy się, jak „Popek” poradzi sobie w krwawych walkach na gołe pięści. Kibice w końcu doczekali się jego debiutu.
O godzinie 20:00 rozpocznie się gala GROMDA 15, podczas której do ringu wejdzie popularny raper. Ma on już za sobą walki w MMA dla różnych organizacji, jednak jeszcze nigdy nie bił się na gołe pięści. W debiucie stanie do pojedynku z francuskim chuliganem „Orsu Corsu”.
Galę na żywo możesz obejrzeć będzie można wyłącznie w systemie PPV. Cena za dostęp zaczyna się od 34,99 zł, ale do wyboru są też rozszerzone pakiety z wieloma dodatkami!
Głos przed walką „Popka” zabrał Mateusz Kubiszyn. Mistrz GROMDY potwierdził, że raper rzeczywiście ma za sobą ciężkie przygotowania i miał okazję nawet z nim trenować. Zdaniem „Don Diego” wszystko zależy od głowy „Popka”.
Jeśli tylko wyjdzie do ringu z odpowiednim nastawieniem to zdaniem niepokonanego posiadacza pasa ma szansę odnieść zwycięstwo. Chuligan z Francji nie będzie jednak łatwym celem, gdyż ma już doświadczenie w tego typu pojedynkach:
– Trudno tutaj cokolwiek powiedzieć. „Popuś” wraca. Jako małolat jarałem się jego walkami w Anglii. Młody „Popek” był troszeczkę inny. Życie go trochę zniszczyło i teraz wielki powrót. Wiem, że przerobił ciężki okres przygotowawczy. Brałem z nim udział w treningu i naprawdę jechał mocno. Jeżeli w głowie wszystko zagra, będzie spoko. Jak „Popuś” wjedzie jak dzik w żołędzie, to ma szansę znaleźć zwycięstwo.