W najnowszym wywiadzie dla Fansportu TV Arkadiusz Tańcula zabrał głos w sprawie potencjalnych walk. Freak fighter uważa, że najbliżej mu w chwili obecnej do jednego rywala, z którym się nie lubi.
Znany z serialu Lombard. Życie pod zastaw Arek przez wielu uznawany jest za jednego z czołowych freak fighterów. Obraz ten może przykryć jego ostatnia porażka z „Wiewiórem” na FAME 18. Tańcula wychodził do walki o pas wagi średniej w roli faworyta, jednak koniec końców musiał uznać wyższość Maksymiliana Wiewiórki, który zwyciężył niejednogłośną decyzją sędziów.
W rozmowie z Fansportu TV zawodnik Grapplingu Kraków przyznał, że była to ostania walka w kontrakcie z Fame MMA. Freak fighter nie zamierza jednak zmieniać organizacji. Zapytany o nowopowstałe Clout MMA Arek zareagował bardzo stanowczo.
Arkadiusz Tańcula: „Najbardziej sympatią nie darzę Polaka”
Z kim zatem mógłby zmierzyć się Tańcula? Sam freak fighter wymienił kilka nazwisk, zarówno z FAME’u, jak i spoza organizacji. Zawodnik doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jaką pozycję zajmuje oraz z tego, że najlepiej sprzedają się pojedynki z konfliktem tle. Arek sam mówił w niedawnej rozmowie z Fansportu TV, że mógłby zmierzyć się z Amadeuszem „Ferrarim”, ale to nie jego nazwisko pojawia się w negocjacjach.
– Są jakieś tam rozmowy prowadzone. O ile „Ferrariego” tam nie ma w tych rozmowach, o nim nie gadamy, o tyle z „Polakiem” chętnie bym się zmierzył. Wiesz, FAME też szuka zestawień, w których jest nutka nienawiści, że nie przepadają za sobą.
– Jak tak patrzę na tych wszystkich zawodników freakowych, to najbardziej „Polaka” nie darzę sympatią. Nie podoba mi się jego sposób bycia, zachowanie, te wszystkie rzeczy, które on tam wyprawia w Internecie, nagadywanie na mojego byłego przeciwnika… Czy jakieś wiesz, Alkomaster. (…) Jeżeli chodzi o zawodników, z którymi miałbym się bić i miałby być jakiś konflikt, to on wysuwa się jako pierwszy.
CAŁĄ ROZMOWĘ Z ARKADIUSZEM TAŃCULĄ ODSŁUCHASZ -> TUTAJ!