Pierwszy z partnerów gali Marcina Najmana za burtą! Wszystko po interwencji Krzysztofa Stanowskiego!

Po interwencji dziennikarza Krzysztofa Stanowskiego w sieci zawrzało. Miasto Kielce oficjalnie potwierdziło, że nie zgodzi się na to, aby gala MMA-VIP odbyła się w publicznej hali po tym, jak Marcin Najman nawiązał współpracę z byłym bossem mafii pruszkowskiej „Słowikiem”.

Jeśli chodzi o kwestie lokalizacji gali MMA-VIP jest to najmniejszy problem. Pomimo tego, że MOSiR nie podpisze umowy ze spółką Najmana nie przeszkodzi to w żadnym stopniu w organizacji całego wydarzenia.

Pod materiałem opublikowanym przez Krzysztofa Stanowskiego, gdzie w ostrych słowach wypowiedział się w stronę „El Testosterona” i „Słowika” pojawił się m.in. komentarz – „Teraz dzięki Panu Krzysztofowi Pan Marcin będzie musiał wynająć namiot i zrobić galę na podwórku”.

Niekoniecznie. Zawsze istnieje możliwość wynajęcia prywatnej hali, gdzie będzie można urządzić legalne wydarzenie z publicznością. Tak było między innymi w przypadku organizacji gali The War, czyli brutalnych walk na gołe pięści i tzw. „legalnych ustawek„, gdzie fani na żywo i w systemie PPV oglądali walki 3 na 3 i 5 na 5.

Początkowo Toruń nie zgodził się na to, aby organizować tego typu event w ich mieście, lecz tak jak wspomnieliśmy wyżej wynajem prywatnej hali załatwił sprawę.

Problemy MMA-VIP

Problemem w organizacji Marcina Najmana mogą być natomiast… sponsorzy i partnerzy! Stanowski w opublikowanym nagraniu powiedział, że skontaktował się z partnerami gali MMA-VIP.

Jedną z firm miała być „Wodna Służba Ratownicza„.

Stanowski w materiale w mocnych słowach wypowiedział się na temat tej współpracy –Ja ze zdumieniem zobaczyłem, że sponsorem gali MMA-VIP jest Wodna Służba Ratownicza. Ale na czym to polega? Oni wyławiają z akwenów wodnych wszystkich tych, którzy zostali kiedyś wrzuceni przez Pruszków wrzuceni do tych akwenów? Czy jak jakiś zrujnowany przedsiębiorca rzucał się z mostu, żeby popełnić samobójstwo to Wodna Służba Ratownicza podpływała, żeby go wyłowić? To taki barter? Po co Wodnej Służbie Ratowniczej współpraca z MMA-VIP?” – zapytał Stanowski.

Dodając, że wykonał telefon i przeprowadził rozmowę z prezesem – „Zadzwoniłem do tej firmy i prezes powiedział mi, że był mocno zaskoczony konferencją, na której pojawił się Słowik i że współpraca z MMA-VIP zmierza do końca, bo jest zszokowany tym co się wydarzyło. Firmy muszą wiedzieć, że to jest obciach. – powiedział w programie „Dziennikarskie Zero” na Kanale Sportowym.

Kilka godzin temu pojawił się komunikat „Wodnej Służby Ratowniczej” z Wrocławia, która miała zapewniać bezpieczeństwo na gali MMA-VIP.

Wodna Służba Ratownicza jest podmiotem, który wykonuje zabezpieczenia z zakresu ratownictwa wodnego, jak również wydarzeń poza obszarami wodnymi. Naszym celem jest zapewnienie bezpieczeństwa, bez znaczenia na miejsce, czas i okoliczności. Nasi ratownicy są profesjonalnie szkoleni z zakresu ratowania życia i zdrowia ludzi w różnych sytuacjach. Zawsze koncentrujemy się wyłączni na naszej pracy, aby każdy uczestnik wydarzeń mógł liczyć na fachową pomoc, w momencie, kiedy jest to potrzebne.

„Codziennie podejmujemy współpracę z różnymi partnerami, świadcząc dla nich usługi zabezpieczenia ratowniczego. Jakiś czas temu jednym z nich została spółka MMA-VIP Sp. Z O. O. W momencie ustalania zasad współpracy nie mieliśmy wiedzy na temat gości specjalnych i osób uczestniczących w wydarzeniu. Organizator nie ma obowiązku informować nas o innych partnerach biznesowych.

Jednakże w obliczu obecnych informacji podjęliśmy decyzję o wycofaniu się ze współpracy z MMA-VIP Sp. Z O. O.. Skierowaliśmy pismo w tej sprawie do zarządu spółki.” – czytamy w mediach społecznościowych.

W komentarzach użytkownicy twierdzą, że wszystko przez publikację Stanowskiego.

„Wodna Służba Ratownicza” odpowiedziała – „Już przed opublikowaniem odcinka Pana Stanowskiego podjęliśmy decyzję o wycofaniu się ze współpracy. Pozdrawiamy”