
24 kwietnia na gali KSW 60 Tomasz Narkun po raz kolejny stanie do walki o mistrzowski pas w kategorii ciężkiej i spróbuje zrewanżować się za porażkę sprzed lat.
Polak jako mistrz dywizji półciężkiej postanowił sięgnąć po drugi pas i w 2019 zmierzył się z królującym w wadze ciężkiej Brytyjczykiem. Do pojedynku doszło na gali KSW 47 i po walce na pełnym dystansie sędziowie jednogłośnie wskazali zwycięstwo Phil De Friesa.
Obaj zawodnicy od tego czasu stoczyli dwa wygrane pojedynki. Tym razem Tomasz Narkun zapowiedział, że starcie przebiegnie całkiem inaczej, ze względu na to, że wejdzie do klatki zdrowy, a ostatnim razem musiał walczyć z kontuzją.
Brytyjczyk na swoich social mediach postanowił wbić szpilkę w rywala. Udostępnił grafikę przypominającą sytuację z pierwszej walki, kiedy to Narkun ściągnął De Friesowi spodenki. Mistrz wagi ciężkiej po walce był przekonany, że Polak zrobił to celowo.
– Mówią, że musisz wykonać technikę 1000 razy na treningu, żeby udała się w trakcie walki – tak De Fries podpisał udostępnione zdjęcie.
Tomasz Narkun odpowiedział, że zapomniał zapłacić De Friesowi, na co Brytyjczyk odparł – Więc chcesz powiedzieć, że stale płacisz mężczyzną, żeby ściągali spodnie? – po czym dodał – Narkun z prawdopodobnie najgorszą odpowiedzią w najnowszej historii.
- Gamrot zdradza kulisy pojedynku z Oliveirą: Wydawało mi się, że wskoczy Diego Lopes
- Gamrot wspomina szalone przygotowania do Turnera: To było szaleństwo, nigdy tego nie powtórzę
- Borys Mańkowski bez cienia wątpliwości przed UFC w Rio: Gamrot musi to wygrać, jeśli myśli o pasie [WIDEO]
- Kowalkiewicz wskazuje następczynie w UFC: To kwestia czasu [WIDEO]
- Różal o dołączeniu Materli do FAME: Przykre jest, że idą tam sportowcy