Za nami kolejny pojedynek karty wstępnej UFC 280, czyli najbardziej wyczekiwanej gali w tym roku. Już dzisiaj zobaczymy dwa starcia o pas i występ Polaka.
Na głównej karcie wydarzenia, które tym razem odbywa się w Abu Dhabi, znalazło się wiele emocjonujących zestawień. Polscy kibice najbardziej czekają na pojedynek Mateusza Gamrota, który zmierzy się z Beneilem Dariushem. Stawka jest wysoka, gdyż zwycięzca awansuje do najlepszej piątki kategorii lekkiej.
Następnie zobaczymy dwa starcia w kategorii koguciej. Najpierw były mistrz Petr Yan zmierzy się z Seanem O’Malleyem, a następnie Aljamain Sterling będzie bronił tytułu w walce z TJ Dillashawem.
W main evencie odbędzie się prawdziwy hit. Do klatki powróci Charles Oliveira, który ostatnim razem przegrał nie ze swoim rywalem Justinem Gaethje, a limitem wagowym, który przekroczył. Przez niedopełnienie obowiązków stracił pas, jednak będzie miał okazję odzyskać go już dzisiaj w starciu z Islamem Makhachevem, który jest stawiany w roli dużego faworyta.
RELACJA
Runda 1
Mocne wymiany od początku walki, sporo akcji w stójce. Niezła próba high kicku ze strony Petrosyana, Dobson pracuje low kickami. Skraca dystans Ormianin, Amerykanin posyła szybką kombinację. Dobry, czysty prawy ze strony Armena. Amerykanin dobrze się uchyla, ale Petrosyan posyła naprawdę sporo front kicków i high kicków. Kolejne kopnięcie dochodzi żebra AJ’a. Dobson stara się kiwać, dobrze unika prawego “Supermana”, ale nie odpowiada uderzeniem. W końcu dwa lewe i prawy ze strony Dobsona. Przestrzelił Petrosyan i rywal z łatwością go sprowadza na matę. Wrócił jeszcze na nogi Armen i posłał mocny łokieć, na koniec rundy.
Runda 2
Dobson zaczyna rundę niskim kopnięciem, wyczekuje przeciwnika. Petrosyan trafia lewym i prawym, wdaje się w krótką wymianę z rywalem. Dobre kopnięcia ze strony Ormianina, AJ uniknął i odpowiedział low kickiem. Szuka kopnięcia na żebro, Petrosyan kontruje prawym. Dobrze skraca dystans Armen, ale Dobson zaczyna wyłapywać jego nogę po kopnięciu. Amerykanin naprawdę świetnie wygląda w oktagonie, wyczuwa kiedy zaatakuje “Superman”, ale brakuje akcji z jego strony. Petrosyan za to cały czas kombinuje i miesza kopnięcia z prawym prostym. Znów skrócił dystans Petrosyan, szukał tajskiego klinczu, ale dał się przewrócić. Szybko wrócił na nogi, ale Dobson trafił go po drodze. Amerykanin odsuwa się przed kolejnymi uderzeniami, choć część ciosów Petrosyana go trafia.
Runda 3
Petrosyan od razu szuka kopnięć na nogę i korpus. Dobson podchodzi z pojedynczym prawym prostym, ale zaraz musi się uchylić przed kontrą Ormianina. Armen cały czas pozostaje aktywny, ale zaraz obrywa dwoma ciosami od AJ’a. Petrosyan cały czas naciska na oponenta, coraz więcej ciosów sięga głowy Dobsona. Amerykanin również uderza mocno, przechwytuje kopnięcie i trafia dwukrotnie. “Superman” doskakuje z kolejnymi uderzeniami, kombinuje też prosty na brzuch. AJ Dobson cały czas kapitalnymi ruchami głowy unika części ciosów, jednak sam ma ich na koncie o wiele, wiele mniej. Dobson ruszył po obalenie na ostatnie sekundy, ale koniec końców usłyszymy decyzję. Oficjalny wynik:
Armen Petrosyan wygrywa jednogłośną decyzją sędziów!