Alex Pereira odpowiedział na słowa Jiriego Prochazki. Czech uważa, że Brazylijczyk „korzysta z pomocy sił wyższych” przy swoich walkach.
„Poatan” w krótkim czasie zrobił prawdziwą furorę w UFC. Po zaledwie trzech wygranych otrzymał szansę pojedynku z Israelem Adesanyą o pas wagi średniej i skończył go w ostatniej rundzie. Już 12 miesięcy później, po przegranej z Nigeryjczykiem i wygranej nad Janem Błachowiczem, Alex Pereira zawalczył z Jirim Prochazką o koronę dywizji półciężkiej. Zwyciężywszy stał się mistrzem w dwóch różnych kategoriach wagowych.
Za kilka dni podczas UFC 303 Pereira i Prochazka spotkają się w starciu rewanżowym. Pojedynek ten obstawicie u bukmachera Fortuna. Za założenie nowego konta i depozyt otrzymacie darmowe 30 PLN. To jednak nie wszystko! Na start dostaniecie również 3X zakład bez ryzyka do 100 PLN.
Alex Pereira odpowiedział Prochazce
Jiri Prochazka podczas dnia medialnego stwierdził w rozmowie z dziennikarzami, że Pereira wspomaga się magią i zaproponował, by Brazylijczyk zrezygnował ze swoich rytuałów przed starciem z nim.
„Poatan”, który pochodzi z brazylijskiego plemienia Pataxó, odpowiedział Czechowi w następujących słowach:
– Cóż, każdy ma swoje duchy. Jesteśmy czymś więcej, niż tylko skórą i kośćmi. Jeśli on nie potrafi odnaleźć swoich, czy w nic nie wierzy, to nie moja wina.