W ten piątek na gali GROMDA Popek zadebiutuje w walce na gołe pięści przeciwko „Orsu Corsu”. Na temat tego pojedynku wypowiedział się Łukasz „Goat” Parobiec.
Po wielu namowach Mariusza Grabowskiego kibice w końcu doczekają się występu popularnego rapera w ringu 4×4 m. Podczas GROMDA 15 „Popek” po raz pierwszy stoczy walkę na gołe pięści, a jego przeciwnikiem będzie niepokonany Francuz „Orsu Corsu”.
Galę GROMDA 15 z walką „Don Diego” vs „GOAT” obejrzeć będzie można wyłącznie w systemie PPV. Cena za dostęp zaczyna się od 34,99 zł, ale do wyboru są też rozszerzone pakiety z wieloma dodatkami!
Goat o walce Popka w walce na GROMDA 15
Pseudonim w polskim tłumaczeniu brzmi „Korsykański Niedźwiedź”. Maxime Bellamy jest też chuliganem Stade Rennais i ma za sobą walki w słynnej organizacji King of the Streets. Sięgnął też po tytuł mistrzowski w pojedynkach na gołe pięści.
„Popek” do najbliższej gali GROMDA przygotowywał się w Zakopanem, gdzie brał udział w obozie Łukaszem Parobcem. Pretendent do pasa organizacji gościł wczoraj w studio Fansportu TV, gdzie widzowie dopytywali go o formę rapera oraz jego szanse przeciwko francuskiemu chuliganowi.
– Nie oglądałem walk tego „Orsu Corsu”, nie wiem, jakie są jego zdolności bokserskie. Popek na pewno trenował z nami ostro do samego końca, ćwiczył, przychodził na treningi, dawał z siebie wszystko. Na pewno ma stójkę mocniejszą i… to Popek będzie niedźwiedziem, a „Orsu Corsu” będzie misiem, podejrzewam.
