Marian Ziółkowski po ostatnim zwycięstwie odpowiedział na wyzwanie, jakie rzucił mu mistrz kategorii piórkowej Salahdine Parnasse.
Francuz na gali KSW 65 zrewanżował się Danielowi Torresowi i odzyskał utracony pas. Już jakiś czas temu zapowiadał, że chciałby spróbować swoich sił w dywizji lekkiej i zmierzyć się ze zwycięzcą starcia wieczoru gali KSW 66.
W main evencie sobotniego wydarzenia Marian Ziółkowski przystąpił do drugiej obrony tytułu i po pięciorundowej wojnie wygrał przez decyzję z Borysem Mańkowskim. Wszyscy trzej sędziowie punktowali 48-47 na korzyść „Golden Boya”.
Po wygranej w rozmowie z dziennikarzami mistrz wagi lekkiej został zapytany o kolejnego rywala. Przyznał jednak, że nie jest pewny, czy Francuz zasługuje na starcie. Zamiast tego podał nazwisko innego zawodnika.
– Trochę widziałem walkę Sebastiana Rajewskiego. Bardzo ładnie się pokazał z Niklasem Backstromem i kto wie, czy… Ma trzecią walkę z rzędu wygraną, więc kto wie… Jest szansa, że to może być gość z tego klubu. On wydaje się takim najsensowniejszym wyborem, ale zobaczymy. Może ktoś nowy?
– Jest jeszcze Salahdine Parnasse. On coś przebąkiwał, jeśli chodzi o walkę ze mną, ale powiem szczerze, że bardziej zasługuje Sebastian Rajewski. Nie mówię tego z tego względu, że wydaje mi się, że Sebastian będzie łatwiejszym rywalem. Wcale tak nie musi być, ale po prostu uczciwie, wydaje mi się, że on bardziej zasługuje. Z drugiej strony nie mam parcia na walkę z Sebastianem. Darze dużą sympatią braci Rajewskich.
Polak podkreślił, że Parnasse dopiero co odzyskał pas po tym, jak na początku 2021 roku został ciężko znokautowany. Podobnie jak kibice, zauważył też, że gdy w KSW walczył jeszcze Mateusz Gamrot, Francuz twierdził, iż jest chętny na starcie z nim, jednak kiedy dostał ofertę, odmówił.
– A Parnasse jest świetnym zawodnikiem. Bardzo mi się podoba jego styl i walka z nim na pewno byłaby bardzo trudna, bardzo trudna. Wcale nie jestem pewny, czy bym ją wygrał, ale mówię, nie jestem pewny, czy on zasłużył na ten pojedynek. Niedawno przegrał przez nokaut, teraz wygrał po też stosunkowo wyrównanej walce, już jest zuchwały i chce walczyć ze mną. Jeszcze niedawno z Gamrotem mówił: „Nie, 66”. Niech nie będzie taki do przodu.
Parnasse nie odpuszcza i na swoich social mediach zaczepił mistrza KSW. Opublikował jego zdjęcie i napisał – Nie chcesz przyjąć walki? Boisz się?
Na te słowa odpowiedział menadżer Ziółkowskiego, który ogłosił, że czeka na „grubą” ofertę. Oznacza to, że być może organizacja KSW dojdzie do porozumienia z zawodnikami i zobaczymy kolejne starcie dwóch mistrzów.
Źródło: YouTube/Instagram
- Bombardier na GROMDA 19! Były rywal Pudziana zawalczy na gołe pięści
- Muradov wolał FAME od KSW! Niebawem walka w rzymskiej klatce
- Wrzosek bez szans z De Friesem? „Moim zdaniem to będzie masakra” [VIDEO]
- Chandler wymienił listę potencjalnych rywali. Mateusz Gamrot komentuje!
- Trener Okniński przyklasnął działaniom FAME: „Freaki by upadły…” [VIDEO]