Daniel Omielańczuk udzielił wywiadu, w którym wypowiedział się po raz pierwszy po ogłoszeniu pojedynku z Denisem Załęckim.
Weteran MMA niedawno zakończył współpracę z KSW i postanowił wejść do świata freak fightów. Kibice długo czekali na jego pojedynek z Denisem Załęckim i w końcu federacja Clout MMA potwierdziła, że dojdzie do takiego zestawienia na kolejnej gali.
Omielańczuk wbija szpilkę w Denisa
Panowie mają sporo do wyjaśnienia, gdyż z jednej i drugiej strony padło wiele mocnych słów. Ani jeden, ani drugi nie zamierza odpuszczać i możemy spodziewać się ogromnych emocji zarówno na konferencjach, jaki i w klatce.
Omielańczuk przy okazji ostatniego wywiady w programie MMA STUDIO na kanale ekogwarancjaSPORTS został zapytany o swój pojedynek. Przyznał, że Załęcki to pierwszy w karierze rywal, którego naprawdę nienawidzi.
Wykorzystał też szansę na wbicie mocnej szpilki w „Bad Boya”, którego nazwał „Estro Barbie”:
– „Estro Barbie” to jedyny przeciwnik w mojej całej karierze sportowej łącznie z amatorską, którego prawdziwie nie lubię, nienawidzę. To jest typ, któremu się wydaje, że jak będzie krzyczał, to kogoś przestraszy. Powinien być świadomy, że nikt się już jego nie boi.