Mistrz wagi ciężkiej, Ołeksandr Usyk, odpowiedział na zarzuty Tysona Fury’ego. Brytyjczyk uważał, że Ukrainiec go unika, ten jednak radzi mu sprawdzić znaczenie tego słowa!
Tyson Fury, który jest posiadaczem pasa mistrzowskiego królewskiej kategorii wagowej organizacji WBC w jednym z wywiadów stwierdził, że Ołeksandr Usyk unika go. Dowodem na to miała być niedostępność we wspólnych sparingach. Rozmowy w sprawie walki obu mistrzów odbywały się jakiś czas temu. Upadły po tym, jak Anthony Joshua miał poprosić o dodatkowe 5 milionów dolarów.
To miało rozwścieczyć „Gypsy Kinga”, który przerwał negocjacje. Tyson Fury spotka się w kwadratowym pierścieniu z Dillianem Whyte’em, natomiast Ołeksandr Usyk z Anthonym Joshuą. Ukraiński mistrz w rozmowie Behind the Gloves stwierdził, że słowa Fury’ego są „zmyślone”:
– Kłamie. Nigdy nikogo nie unikałem. Jeśli chce, możemy walczyć nawet zaraz, na gołe pięści, na ulicy.
Niepokonany Ukrainiec przypomniał najważniejsze pojedynki ze swojej kariery. W tym ten z 2018 roku, kiedy to udał się do Rosji na starcie z Muratem Gassievem. Pokonując go przez jednogłośną decyzję zunifikował pasy dywizji cruiser. Usyk stwierdził, że skoro potrafił boksować na terytorium wroga, to nikt nie powinien mieć wątpliwości, że nie unika walki.
– Przez całą moją karierę nikogo nie unikałem. Nigdy nie chowałem się przed rywalem, nawet jak miałem się bić w Moskwie w Rosji – a sytuacja między naszymi krajami była bardzo ciężka. Mogłem mieć wielkie kłopoty, a jednak udałem się do Rosji. Walczyłem i pokazałem wszystkim do czego jestem zdolny.
Rewanż z Anthonym Joshuą planowany jest na maj lub czerwiec. Wiele może się zmienić w najbliższym czasie, ponieważ Usyk wrócił obecnie na Ukrainę bronić swojego kraju podczas wojny z Rosją.
Źródło: Behind the Gloves