Trener Mirosław Okniński w najnowszym wywiadzie miał okazję zabrać głos w sprawie ostatnich wydarzeń w środowisku freak fightowym.
W ostatnich tygodniach wydarzyło się naprawdę sporo. Piotr Szeliga rozstał się ze swoim trenerem Mateuszem Kubiszyn i dołączył do Akademii Sportów Walki Wilanów. Decyzja o współpracy z zawodnikiem FAME sprawiła, że na trenera Oknińskiego spadła lawina krytyki.
Między innymi sam „Don Diego” wypowiedział się w mocnych słowach, publikując na swoich social mediach nagranie skierowane do Oknińskiego:
– Nadrobiłem cage i czułem zażenowanie postawą trenera Mirka Oknińskiego. Normalnie niereformowalny gość, wręcz powiem, że to jest zj.b zwykły, żeby nie przebierać w słowach. Już nawet pomijając sytuację całą Szeliego, ale no co za kretyn, dobrze treningu nie zaczął prowadzić i ciśnie po nim, że ma sprzątać szatnię. Po prostu nabija się. Masakra. Jeszcze mi się przy okazji dostało.
Teraz trener przy okazji wywiadu dla fansportu.pl miał okazje odpowiedzieć. Wytknął m.in. Kubiszynowi, a także szefowi Artnox, że już wcześniej wiedzieli o całej sprawie, ale zareagowali dopiero po krytyce ze strony kibiców:
– Wszyscy z jego otoczenia wiedzieli, że takie rzeczy się wydarzyły i nie podejmowali żadnych działań. Dopiero jak gó.no się wylało, to że nie mogą na to patrzeć. Ta moralność jest tylko pod media. Kubiszyn wcześniej nagrał film, w którym powiedział: „Jakim gó..em bym był, jakbym odciął się od przyjaciela?”. No i Kubiszyn, jakim gó..em jesteś? Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.
Wyjaśnił również, że chciał rozpocząć współpracę z Szeligą dopiero po zakończonej walce. Kubiszyn jednak zakończył przyjaźń z zawodnikiem FAME i ten postanowił od razu zmienić trenera:
– Szeliga powiedział, że nie chce takiej sytuacji, nie chce ludzi, którzy są nielojalni i go zostawiają dwa tygodnie przed walką.