
Do ogromnego skandalu doszło podczas gali GMC 41 w Niemczech. Do finału turnieju dostał się Joshua Homberg, który w ostatnim pojedynku nie wystąpił. Do klatki wszedł jego brat bliźniak.
Organizacja German MMA Championship nie wybija się ponad przeciętność na europejskiej scenie sportów walki. Warto jednak wspomnieć, że w ich oktagonie mierzyło się kilku Polaków, jak Piotr Hallmann czy Rafał Moks, który to dzierżył pas w kategorii półśredniej.
Swoje umiejętności na galach GMC prezentowali też znany z OKTAGON MMA Christian Eckerlin, czy późniejsi zawodnicy UFC i KSW – Abus Magomedov oraz Loik Radzhabov. Tego ostatniego polscy fani mogą kojarzyć z przegranej z Mateuszem Rębeckim.
Skandal na GMC 41
W minionym tygodniu w Gelsenkirchen odbyła się gala GMC 41, podczas której miał miejsce turniej w wadze ciężkiej GMC Olympics. W zawodach udział wziął między innymi Joshua Homberg, który zresztą odniósł zwycięstwo w pierwszej walce. Do tego jednak potrzebował trzech rund decyzji sędziowskiej. Tym samym zagwarantował sobie wejście do finału, w którym nie wystąpił.
Bez wiedzy organizacji, jego miejsce zajął… brat bliźniak, Jeremias. Ciężko odróżnić ich od siebie na ulicy, niemniej sytuacja zmienia się w klatce. Brat Joshuy ma bowiem kilka tatuaży.
Drugi z Hombergów wygrał przez ciężki nokaut po kopnięciu na głowę. Tym samym „Joshua” zwyciężył w turnieju, a po walce trenerzy z UFD Gym zakrywali ręcznikiem tatuaż na jego klatce piersiowej żeby nikt się nie zorientował. Sam fighter również zakrywał charakterystyczne elementy, podczas oficjalnego ogłoszenia wyniku.
Joshua Homberg wziął udział w turnieju w wadze ciężkiej na gali GMC 41. Po wygranej w pierwszej walce awansował do finału, jednak to nie on wszedł do klatki na decydujące starcie – zamiast niego bez wiedzy organizacji walczył jego brat bliźniak, który znokautował rywala… pic.twitter.com/OV0LqQTMhS
— Adrian Szymański (@adrians_mma) March 4, 2025