Norman Parke sprzedaje „Pas Króla” i sztabkę złota. Podał minimalną kwotę, jaka go interesuje

Norman Parke za pośrednictwem swoich social mediów ogłosił, że sprzedaje sztabkę złota oraz „Pas Króla”, który zdobył w ostatnim pojedynku z Don Kasjo.

Były zawodnik UFC w ostatniej walce zadebiutował w poznańskiej organizacji FAME MMA. Na jubileuszowej, dziesiątej już gali zmierzył się z gwiazdą freak fightów Kasjuszem Życińskim. Starcie odbyło się w formule bokserskiej, czyli w sporcie, w którym Don Kasjo ma spore doświadczenie.

Zawodnik w przeszłości stoczył kilkadziesiąt pojedynków w amatorskim boksie olimpijskim, jednak to nie wystarczyło, by pokonać Normana Parke. Fighter z Irlandii Północnej mimo odjętego punktu, po pięciu rundach wygrał przez jednogłośną decyzję sędziów.

Po werdykcie doszło do sporych kontrowersji, bo włodarze Gola i Boxdel weszli do klatki i oświadczyli, że zostanie złożony protest, gdyż ich zdaniem powinien wygrać Życiński. Chwilę później przepraszali za swoje zachowanie, a protest musiał złożyć sam zawodnik.

Ostatecznie został on odrzucony. Przegrany podjął kolejną próbę, jednak zakończyła się w podobny sposób – Sędzia główny uznał, że podczas walki Kasjusza Życińskiego z Normanem Parke, praca sędziów punktowych i sędziego w oktagonie, nie budzi zastrzeżeń. Nie ma więc przesłanek do powołania nowej komisji sędziowskiej. Tym samym, protest Kasjusza Życińskiego został odrzucony, a werdykt wydany podczas main-eventu gali FAME 10 pozostaje bez zmian. Jest to decyzja ostateczna i wszyscy powinniśmy ją uszanować – mogliśmy przeczytać w oficjalnym oświadczeniu.

NORMAN PARKE SPRZEDAJE SZTABKĘ ZŁOTA I PAS KRÓLA

Norman Parke pokonując Życińskiego, zdobył kilogramową sztabkę złota, która była bonusem dla zwycięzcy. To jednak nie wszystko, dodatkowo odebrał rywalowi „Pas Króla”. Stormin na konferencjach prasowych wyśmiewał Don Kasjo, że sam zapłacił za stworzenie pasa, który i tak nie ma żadnego znaczenia.

Fighter dodał, że jeśli wygra, wyrzuci go do śmieci. Po walce przyjął jednak pas Życińskiego, a teraz postanowił sprzedać go wraz ze sztabką złota. Jej wartość to około 100 tysięcy złotych, jednak jest ona unikatem, co powinno sprawić, że kwota ta wzrośnie.

Stormin początkowo zapowiadał, że zostawi złoto dla syna, jednak na Instastory przekazał, że za sztabkę i pas chcę dostać co najmniej 25 tysięcy funtów, czyli niecałe 130 tysięcy złotych.

Fot. Instagram

Źródło: Instagram