Niespodziewane problemy spotkały Mateusza Gamrota. Polski zawodnik dotarł do Perth, gdzie zmierzy się z Danem Hookerem. Musiał też się uporać z… brakiem bagaży!
„Gamer” już wylądował w Perth, gdzie w najbliższy weekend zawalczy przed co-main eventem UFC 305: Du Plessis vs. Adesanya. Polski lekki tym razem w oktagonie zmierzy się z Danem Hookerem.
Pojedynek z udziałem Polaka obstawicie w całości u bukmachera Fortuna. Za założenie nowego konta i depozyt otrzymacie darmowe 30 PLN. To jednak nie wszystko! Na start dostaniecie również 3X zakład bez ryzyka do 100 PLN.
Problemy Mateusza Gamrota przed UFC 305
Polaka po dotarciu do Australii spotkała niemiła przygoda. Jak przekazał na Instastories spotkał go problem, który raz po raz dotyka podróżujących liniami samolotowymi. Mianowicie wraz z pasażerami nie przyleciały bagaże.
Gamrot natychmiast zareagował i wraz z Borysem Mańkowskim, który będzie w jego narożniku, udał się na zakupy. Zaznaczył też, że ta sytuacja nie wytrąci go z równowagi, a w sobotę idzie po głowę nowozelandzkiego „Wisielca”:
– No dobra, śmieszne-nieśmieszne, ale sytuacja wygląda tak, że bagaże nam nie doleciały, nie wiadomo, co się z nimi dzieje i kiedy będą. Nie mamy w czym chodzić, nie mamy w czym trenować, więc dzisiaj z Borysem wybraliśmy się do sklepu. Koszulki, spodenki, majtki, bluzy są, tak że… Co by się nie działo, jestem gotowy. Będę gotowy i w sobotę tak czy siak łeb mu spadnie.
– Pamiętajcie więc, że jaka sytuacja by was nie spotkała, trzeba to zaakceptować, zrobić wszystko możliwe, co można w danej sytuacji i dalej nieustannie napierać jak rekin do przodu… Ale blue majtki mi się podobają! Zabieram je do Polski.