Bardzo smutne informacje dopłynęły do nas zza Oceanu. 44-letni pięściarz Maurenzo Smith został postrzelony w Houston.
Maurenzo Smith nie bał się wyzwań i przyjmował każdego oponenta, którego mu proponowano. Amerykanin nie przegrał żadnej z ostatnich ośmiu walk, a co więcej – każdego z tych oponentów kończył przez nokaut lub nokaut techniczny.
Popularny „T.Diddy” miał wystąpić w przyszłym tygodniu na gali w Kolumbii. Mimo 44 lat na karku pięściarz cały czas pozostawał w treningu. Dość powiedzieć, że aż 7 z jego ostatnich pojedynków stoczył w 2021 roku. Niestety, ale nie będzie mu dane poprawić swojego bilansu…
Jak podał portal RingTV.com, Maurenzo Smith udał się z 28-letnią kobietą do jednej z restauracji w Houston w stanie Texas. Tam doszło do spotkania z 61-letnim mężczyzną, z którym towarzysząca pięściarzowi kobieta była w trakcie rozwodu. Strony miały omówić zakończenie całej sprawy, jednak mężczyzna opuścił lokal, po czym wrócił z bronią w ręku.
Smith został postrzelony kilka razy i zginął na miejscu. Zabójca próbował jeszcze postrzelić żonę, jednak nie trafił. Uciekał przed policją, aż do momentu gdy nie strzelił sobie w głowę. Próba samobójcza nie była całkowicie udana – mężczyzna wciąż przebywa w szpitalu, gdzie aparatura podtrzymuje go przy życiu.
Maurenzo Smith nie poprawi już swojego rekordu, który wynosi 29-13-4. Amerykanin odniósł aż 22 wygrane przez KO lub TKO. W przeszłości mierzył się z takimi pięściarzami, jak Chris Arreola, Shannon Briggs, Andy Ruiz, czy nasz rodak – Adam Kownacki.