Najman zabrał głos po KSW 81. Nazywa siebie weteranem organizacji: „Kilka dni temu wsparłem boks, dzisiaj potrzebowało mnie MMA”

Marcin Najman pojawił się na sobotniej gali KSW 81 i poprzez social media postanowił podzielić się wrażeniami ze swoimi kibicami.

Największa polska federacja MMA po raz pierwszy zawitała w Tomaszowie Mazowieckim. Na karcie walk znalazło się m.in. starcie doświadczonych kickxbokserów, w którym Errol Zimmerman pokonał Tomasza Sararę, czy też pojedynek o pas wagi średniej, w którym Adrian Bartosiński błyskawicznie rozprawił się z Arturem Szczepaniakiem.

Najman na gali KSW

Jako widz na gali pojawił się również Marcin Najman, który ma za sobą dwa pojedynki w KSW. Najpierw w 43 sekund przegrał z Mariuszem Pudzianowskim, a następnie również w pierwszej odsłonie został pokonany przez Przemysława Saletę.

Przy okazji udziału w KSW 81 zamieścił na swoim Twitterze taki wpis:

– W sobotę odbyły się w Polsce dwie bardzo ważne gale sportów walki. W Rzeszowie boks, Ł. Różański został Mistrzem Świata, w Tomaszowie KSW. Kilka dni temu, na konferencji, wsparłem boks, dziś potrzebowało mnie również MMA. Nie dam rady się rozdwoić. Trzeba wspierać boks i MMA!

Następnie podsumował galę i tym razem nazwał siebie weteranem KSW, co nie spodobało się kibicom:

– Jako weteran organizacji KSW muszę przyznać, że przyjęcie przez organizatorów, jak i publiczność, było bardzo miłe i serdeczne. Bardzo dobra sportowo gala. Dołączając do tego tytuł zdobyty wczoraj przez Łukasza Różańskiego, można jasno stwierdzi, że, udany weekend w sportach walki!

Źródło: Twitter