Marcin Najman zabrał głos w sprawie Adriana Ciosa. W mocnych słowach skrytykował postawę freak fightera, który wycofał się z aż dwóch walk.
W ciągu niecałych dwóch tygodni Cios najpierw zrezygnował z udziału w gali charytatywnej kilka dni przed wydarzeniem. Następnie już podczas gali Prime Show MMA 5 zażądał zmian w kontrakcie i oświadczył, że chce większych pieniędzy. Ostatecznie nie wyszedł do walki i został wyrzucony przez włodarzy z hali.
Od Ciosa szybko odciął się jego kolega Amadeusz „Ferrari” Roślik, który nie ma zamiaru stawać w jego obronie – Cios był moim kolegą, ale nie będę świecił oczami, jak pluje mi chłop w twarz. Napluł mi w ryj. Wiem, że to nie do końca jego wina, bo znam szczegóły. To nie jest tak, że ja mu dam gwiazdkę ku*wa z nieba, a on na nią nasra i narzyga – stwierdził na swoich social mediach.
Teraz w rozmowie z fansportu.pl głos zabrał Najman, który także skrytykował postawę Ciosa. Nie szczędził mu mocnych słów:
– No wyjątkowe gówno na dwóch łapach. Nie wiem, czy jest sens komentować. Tak żenującej sytuacji to… Trzeba sobie odpowiedzieć, że sam się dałem nabrać. Co ja będę oczekiwał, że ktoś się nie nabrał. Zwykły oszust, który oszukał tylu ludzi. Nie tylko, jeśli chodzi o tę walkę. Paskudna persona.