Tom Aspinall powiedział, że z miłą chęcią powita Alexa Pereirę w królewskiej kategorii wagowej.
Brytyjczyk jest posiadaczem tymczasowego pasa wagi ciężkiej UFC, co dla wielu jest pełnoprawnym tytułem. Tenże jest w posiadaniu Jona Jonesa, który z powodu urazu nie przystąpił do jego obrony. Chwilę po zdobyciu sugerował jednak, że obroni go raz i odejdzie na emeryturę.
Tom Aspinall również przystąpi do obrony swojej korony. Podczas UFC 304 czeka go walka z Curtisem Blaydesem. Pojedynek ten odbędzie się w Manchesterze, a więc mieście, z którym Brytyjczyk jest blisko związany. Walkę obstawicie u bukmachera Fortuna. Za założenie nowego konta i depozyt otrzymacie darmowe 30 PLN. To jednak nie wszystko! Na start dostaniecie również 3X zakład bez ryzyka do 100 PLN.
Aspinall chętny na walkę z Pereirą w wadze ciężkiej!
Już od jakiegoś czasu mówi się, że mistrz kategorii półciężkiej Alex Pereira będzie chciał spróbować swoich sił w wadze ciężkiej. Nie można wykluczać, że otrzyma on natychmiastowego title shota, a chętny na walkę z nim jest sam Tom Aspinall.
Anglik powiedział w rozmowie z talkSport, że jest gotów przywitać Brazylijczyka w nowej dywizji:
– Jak dobrze wiecie, nie jestem zawodnikiem, który unika wyzwań. Jeśli UFC będzie chciało zorganizować tę walkę to chętnie to zrobię. Sam jestem zawodnikiem ze ścisłego topu i nie sposób nie być pod wrażeniem tego, co Alex Pereira zrobił w ciągu ostatnich kilku lat.
– Jeszcze niedawno nikt nie wiedział, kim jest, a teraz jest jedną z największych gwiazd MMA i jednym z najlepszych zawodników w historii UFC. Naprawdę szanuję to, co zrobił. Zdecydowanie chcę z nim walczyć, jestem pewien, że będzie na to czas i miejsce. Nie wybiegam teraz w przyszłość, będę walczył z Curtisem Blaydesem. Ale jeśli UFC będzie tego chciało, to na pewno to zrobimy.