Kamil Minda w najnowszym wywiadzie przyznał, że z chęcią zmierzyłby się z Mariuszem Pudzianowskim. Jeden z byłych rywali „Pudziana” wprost mówił „King Kongowi, że jest silniejszy od byłego strongmana.
Zawodnik KSW w tym roku jeszcze ani razu nie wystąpił w okrągłej klatce. Ostatnie dwie walki Pudzianowskiego zakończyły się porażkami. Mamed Khalidov skończył go ciosami w niecałe dwie minuty, zaś Artur Szpilka przetrwał z pleców całą rundę na KSW Colosseum 2, a następnie znokautował wycieńczonego „Pudziana”.
Wciąż nie wiadomo gdzie, kiedy i przede wszystkim z kim zmierzy się Mariusz Pudzianowski. Na chętnego zgłosił się zawodnik Clout MMA – Kamil Minda. Popularny „King Kong” przyznał w rozmowie z Fansportu TV, że chciałby sprawdzić się z byłym najsilniejszym człowiekiem świata. Co więcej, przytoczył też słowa jego byłego przeciwnika, Szymona Kołeckiego:
– Jak najbardziej, tylko problem dla jakiej federacji. Nie wiem, jak zapatruje się na freakowe federacji czy KSW tylko, ale pieniążki by go przekonały. On lubi pieniążki. Lubi kasę i na pewno by go to przekonało. Taka walka mega, sprawdzić jego siłę. Szymon Kołecki zawsze mówił, że jestem silniejszy od Mariusza i chciałbym to sprawdzić, czy tak jest.