Na gali KSW 61 Darko Stosić znokautował kolejnego rywala. Fighter bez wątpienia ma duże szanse na to, by stać się nowym mistrzem największej polskiej organizacji MMA.
Serb łącznie w całej karierze stoczył 19 walk. W kategorii ciężkiej nie poniósł żadnej porażki. Przegrał 4 starcia jedynie w dywizji półciężkiej. W 15 zwycięskich pojedynkach nokautował rywali 10 razy.
Swój debiut w KSW zaliczył na gali w marcu. Wówczas zmierzył się z Michałem Włodarkiem, którego znokautował w drugiej rundzie. Tym razem do walki stanął z Michałem Kitą.
Kita początkowo miał walczyć ze znanym polskim kibicom Jay’em Silvą. Brazyliczyk ma na swoim koncie m.in. pojedynek z Pudzianem, czy trylogię z Michałem Materlą. Niestety na 2 tygodnie przed walką zawodnik doznał kontuzji, a organizacja KSW musiała znaleźć zastępstwo.
Od początku Kita zaczął wywierać presję. Kolejne potężne ciosy Kity widocznie odbierały ochotę na walkę Serbowi. Na minutę do końca rundy Darko Stosić zaskoczył naszego rodaka. Najpierw posłał go na deski po mocnym prawym, a następnie w parterze dobił go kolejnymi ciosami.
Michał Kita leżał z rozłożonymi rękami, kiedy Stosić zadawał ostatnie ciosy. Szybko jednak odzyskał przytomność i miał pretensje do sędziego, że ten za szybko przerwał pojedynek.
Kiedy zawodnik ze swoim teamem wracał do szatni, można było zobaczyć, że jest naprawdę wściekły – Mówiłem Ci ku**a, że tego cw*la nie chcę, żeby sędziował – słyszymy w nagraniu udostępnionym przez portal InTheCage.pl.
W wywiadzie po walce dodał – Według mnie sędzia za wcześnie przerwał. Padłem, ale nie byłem odcięty, od razu zareagowałem, mogłem dalej walczyć, ale przerwał. No ale takie jest życie, trzeba to przyjąć na klatę.
Zawodnik był wściekły bo liczył na to, że po raz kolejny będzie mógł zmierzyć się z Philem de Friesem, który w wadze ciężkiej króluje od ponad 2 lat. Kita swoją szansę w walce o pas miał na KSW 57.
Polak musiał jednak uznać wyższość rywala. Brytyjczyk mocno obił Kitę. Masakra po pierwszej rundzie miał na tyle podbite oczy, że sędzia chciał przerwać walkę. Polak się nie zgodził i wyszedł do kolejnej odsłony. W drugiej rundzie Phil de Fries skończył pojedynek ciosami w parterze.
Darko Stosić, który do walki wskoczył zaledwie 2 tygodnie przed galą, oświadczył, że idzie po pas Phila De Friesa i w kolejnej walce chce zmierzyć się właśnie z mistrzem z Wielkiej Brytanii.
Źródło: YouTube
- Bombardier na GROMDA 19! Były rywal Pudziana zawalczy na gołe pięści
- Muradov wolał FAME od KSW! Niebawem walka w rzymskiej klatce
- Wrzosek bez szans z De Friesem? „Moim zdaniem to będzie masakra” [VIDEO]
- Chandler wymienił listę potencjalnych rywali. Mateusz Gamrot komentuje!
- Trener Okniński przyklasnął działaniom FAME: „Freaki by upadły…” [VIDEO]