
Będące na kolizyjnym kursie Wiktoria Czyżewska i Laura Grzyb ponownie starły się w social mediach.
Już w ten weekend ziści się debiut w formule MMA Laury Grzyb. Niepokonana w boksie zawodniczka wystąpi podczas gali XTB KSW 105, gdzie zmierzy się z Gabrielą Hristeą. Rumunka ma większe doświadczenie w nowej dla „Grzybowej” dyscyplinie, niemniej to Polka jest zdecydowaną faworytką.
Wszystkie walki tego wydarzenia obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy pierwszy zakład obstawią bez ryzyka do 100 zł, a na start otrzymają darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację.
TYP | KURSY | BUKMACHER |
Adrian Bartosiński – Andrzej Grzebyk | 1.26 – 3.90 | Fortuna |
Mariusz Pudzianowski – Eddie Hall | 1.46 – 2.75 | Fortuna |
Artur Szpilka – Errol Zimmerman | 2.39 – 1.58 | Fortuna |
Medialne spięcie Wiktorii Czyżewskiej z Laurą Grzyb
Laura Grzyb dobrze znana jest fanom sportów walki. Pięściarka niejednokrotnie udowadniała swoją wartość w ringu, co przełożyło się na zainteresowanie kibiców jej osobą.
Nim nawet podpisała umowę z KSW miała spięcie w przestrzeni social mediów z Wiktorią Czyżewską. Młoda nadzieja polskiego MMA nie darzy „Grzybowej” sympatią, co zresztą działa też w drugą stronę. Dużo mówiło się, że panie mogłyby skrzyżować rękawice na drugiej gali z cyklu EPIC. Pojedynek w mieszanych sztukach obecnie nie ma większego sensu – „Chicatoro” ma dużo większe umiejętności w parterze.
Niewykluczone, że ich konflikt zakończy się pojedynkiem, ale na takowy zapewne będzie trzeba poczekać. Niemniej obie panie nie wahają się przed odpowiedziami na zaczepki w social mediach.
Na portalu X (dawniej Twitter) doszło do kolejnej wymiany po wypowiedzi Grzyb na łamach Kanału Sportowego:
– Nigdy do nikogo nie krzyczałam, nie wyzywałam, nie zachowywałam się nietaktownie. Całą bazę kibiców zbudowałam umiejętnościami. Ludzie chcą mnie oglądać, bo jestem dobra – powiedziała Laura we fragmencie, który Czyżewska później skomentowała.
– Zdaje się, że za 3 dni masz walkę, ale raczej nie ze mną. Także radze się skupić na przeciwniczce. Do tematu wrócimy po. Tylko tym razem, żebyś pamiętała kto zaczął dramę – odpisała „Chicatoro”, po czym panie powymieniały się uprzejmościami.
Czekająca na kolejne dyspozycje Wiktoria Czyżewska zapoznała się z najnowszym odcinkiem KSW Battlecourse. W tymże Laura Grzyb opowiedziała o ich spotkaniu na gali w Gorzowie:
– Pierwsze spotkanie było na KSW 104. Dla mnie w ogóle śmieszna sytuacja, bo ja jestem tak wychowana, że podeszłam do Wiktorii, podałam jej rękę i powiedziałam: „cześć, Wiktoria”, bo jeszcze nie miałyśmy okazji osobiście się pokazać. A ona w ogóle na mnie nie spojrzała, tylko wyciągnęła rękę i miała głowę na bok… więc dla mnie to jest ogólnie śmieszne.
Czyżewska nie omieszkała wytknąć medialnej oponentce, że ta zachowuje się zupełnie inaczej twarzą w twarz, aniżeli w przestrzeni publicznej.
– Lauro Grzyb – sprytna manipulacja. Dziewczyno, sugerowałaś publicznie, że biorę sterydy, itp. Potem na żywo myślisz, że będę uśmiechnięta rękę ci podawała, jak gdyby nigdy nic? – pytała retorycznie zawodniczka z Końskich. – Ja jestem z kolei tak wychowana, że nie udaję fałszywie kulturalnej.